Wiktorek Kruszyński jedzie na operację do Austrii! Zbiórka funduszy wciąż jednak trwa!

Pomoc dla Wiktorka Kruszyńskiego z Łękawy w gminie Bełchatów.

Pojawiły się dobre wieści w sprawie leczenia Wiktorka Kruszyńskiego z gminy Bełchatów, który czeka na pilną operację serduszka. W internecie trwa zbiórka na leczenie małego wojownika, operacja w USA wyceniona została na blisko 9 mln zł.

- Niestety Wiktorek nie może czekać na leczenie w USA. Lekarze w Austrii podjęli się zoperować jego serduszko! To w tej chwili jedyna szansa, by pomóc temu chłopcu - mówią rodzice Wiktorka.

Od października na koncie Wiktorka na siepomaga uzbierano już ponad 1 mln 100 tys. zł, jednak to wciąż mało. Rodzice Wiktorka obawiali się, że do końca grudnia nie uda się uzbierać całej kwoty, dlatego szukali pomocy w innych klinikach. Jeszcze przed kilkoma dniami mieli nadzieję na operację w Szwajcarii, termin już był ustalany, jednak klinika wycofała się.

W ubiegłym tygodniu rodzice Wiktorka otrzymali wiadomość, która podcięła im skrzydła.

- Liczyliśmy na to, że operację uda się przeprowadzić w Szwajcarii - mówi Piotr Kruszyński, tata chłopca. - Tam koszty był zdecydowanie mniejszy, bo „tylko” 1,5 mln zł. Otrzymaliśmy jednak informację, że ze względu na koronawirusa klinika wstrzymuje operacje. Nie wiadomo, kiedy wrócą do normalnego trybu zabiegów, a Wiktorek nie może dłużej czekać.

Jak dodaje, Wiktorek, nazywany małym wojownikiem, cały czas jest bardzo dzielny, ale jego serduszko jest niestety coraz słabsze.

- Wyniki są coraz gorsze - mówi Piotr Kruszyński. Kiedy najpóźniej operacja mogłaby się odbyć? - Potrzebna jest jak najszybciej - dodaje Piotr Kruszyński. - Jeden z profesorów powiedział nam, że to najgorsze może wydarzyć się w każdej chwili.

Jak mówią rodzice światełkiem w tunelu okazała się klinika w Linz w Austrii, która widzi szansę na dalsze leczenie Wiktorka, od której państwo Kruszyńscy dostali odpowiedź w ostatnich dniach. Już z początkiem stycznia chłopczyk zostanie przyjęty na oddział.

- Było to dla nas coś wspaniałego, ponieważ szanse, aby uzbierać 8 mln do końca grudnia były bardzo małe, wręcz nierealne - dodają.

Rodzice mają nadzieję, że uzbierane pieniążki wystarczą na operację chłopca w Austrii. Jednocześnie dziękują całej "Armii Wiktorka" czyli osobom, które angażują się w pomoc chłopcu.

- To dla Wiktorka najwspanialszy prezent na święta - mówi Magdalena Kruszyńska, mama chłopca.

Zbiórka na siepomaga wciąż trwa, została przedłużona do połowy stycznia 2021.
ZOBACZ, JAK POMÓC WIKTORKOWI

Na facebooku cały czas prowadzone są licytacje na rzecz chłopca. Warto zajrzeć na grupę "Licytacje dla Wiktorka Kruszyńskiego". Warto tam zajrzeć, bo biorąc udział w licytacjach można pomóc Wiktorkowi, ale też przy okazji nabyć wiele ciekawych rzeczy czy usług.