Kilkadziesiąt osób budynek plebani w Klukach blokowało do wczorajszego ranka, kiedy miał opuścić go odwołany przez łódzką Kurię ks. proboszcz Dariusz Mordaka. Na ogrodzeniu plebani zawisł transparent "Nie oddamy ks. Proboszcza Dariusza!". Wierni domagają się bowiem wyjaśnień od kurii.
Ksiądz Dariusz Mordaka od 9 listopada jest zawieszony przez łódzką kurię w pełnieniu funkcji proboszcza. Powodem było podejrzenie o to, że ksiądz złamał szóste przykazanie z osobą poniżej 18 roku życia. Jego sprawę miała badać specjalnie powołana przez duchownych komisja. Kuria jednak nie ujawnia żadnych szczegółów i o to wierni z Kluk mają największe pretensje.
- Jak można tak zniszczyć człowieka nie podając żadnych dowodów? - mówili parafianie - Nie odejdziemy staż, aż ktoś z nami nie porozmawia. Nowego proboszcza też nie wpuścimy! - krzyczeli.
Parafianie plebanię blokowali do późnych godzin nocnych. Tuż przed godziną drugą zdecydowali się wypuścić ks. Mordakę, bo ten miał się źle poczuć. Jednocześnie wierni zapowiadają, że nowego proboszcza nie wpuszczą. Brama wejściowa do plebani wciąż zamknięta jest na kłódkę. Nieoficjalnie wiadomo, że dziś do łódzkiej Kurii miała uda się delegacja rady parafialnej. Nowy proboszcz nie pojawił się w Klukach.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?