Biedronka, Intermarche i Dino. To trzy ogólnopolskie sieci wielkich sklepów, które chcą otworzyć swoje sklepy w Skokach. - Wydaliśmy już pozytywną decyzję w tej sprawie - przyznaje Tadeusz Kłos burmistrz Skoków. Dziś w Skokach istnieje tylko jeden sklep wielopowierzchniowy. Przy ulicy Wągrowieckiej w miejscu dawnego sklepu PoloMarket działa sklep sieci Mila. Nieoficjalnie mówi się jednak, że popularne Polo także chce wrócić do Skoków. Przedstawiciele sieci składali zapytania w tej sprawie. Temat aktualnie jednak ucichł w przeciwieństwie do inwazji innych sieci. - Każda z sieci ma jednak do rozwiązania pewne problemy, które nieco opóźniają pracę - przyznaje burmistrz Skoków.
O budowie sklepu Biedronka w budynku dawnej skockiej mleczarni mówiło się już od dawna. Tu jednak cały czas trwa spór z sąsiadami.
W tej chwili nie wiadomo jeszcze dokładnie kiedy się on zakończy. Intermarche swój sklep chce postawić przy ulicy Zamkowej. Musi jednak zakończyć kwestie związane z kupnem działki. Dopiero po wypełnieniu wszelkich notarialnych procedur będzie mogło ruszyć z budową.
- Dino ma powstać natomiast na ulicy Kościelnej. Tu problemem jest jednak stojący słup elektryczny. Z informacji jakie posiadam wiem, że właściciel działki zwrócił się już z pismem do energetyki z prośbą o jego przesunięcie. Gdy to nastąpi będzie mogła ruszyć budowa - wyjaśnia Kłos.
Na tym nie koniec sieciowej inwazji na Skoki. W powstającym pasażu przy ulicy Wągrowieckiej najprawdopodobniej powstania apteka jednej z sieciówek.
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
