W parku 1000-lecia w Bełchatowie trwają prace pielęgnacyjne. Wycięto 9 drzew

Nie wycinka drzew, a prace pielęgnacyjne. Przedstawiciele Gminy Żydowskiej podkreślają, że właśnie takie działania prowadzone są na terenie parku 1000-lecia, u zbiegu ulicy Lipowej i alei Włókniarzy w Bełchatowie. To właśnie tam, kilka dni temu wycięto 9 drzew.

Wycinka odbiła się szerokim echem wśród mieszkańców, którzy potępiają pozbywanie się drzew. Swój sprzeciw wyrażali już także podczas wcześniejszych wycinek organizowanych w różnych miejscach na terenie Bełchatowa, m.in. podczas rewitalizacji Placu Wolności czy miejskiego terenu w Parku 1000-lecia.

Centralny teren parku, na którym teraz przeprowadzono wycinkę, to około 1 ha powierzchni, należy on do Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi.

- Przeprowadzamy tam pielęgnację drzew - mówi Tomasz Rosłoński, wiceprzewodniczący Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Łodzi. - Usuwamy tylko te drzewa, które ze względu na tzw. ich stan techniczny stwarzają zagrożenie. Mamy zezwolenie z Urzędu Miasta w Bełchatowie. Zajmuje się tym profesjonalna firma.

W środku wspomnianego parku znajduję się m. in. lapidarium przypominające, że jest to teren dawnego cmentarza żydowskiego.

- Chcemy ewentualnie trochę powiększyć lapidarium, które się tam znajduje. Na terenie Bełchatowa odnaleziono bardzo dużo macew i chcemy również te macewy tam wykorzystać. Na pewno nie będziemy wygradzać terenu cmentarza, ponieważ chcemy, żeby zachował formę parku i był użyteczny dla mieszkańców Bełchatowa. Są tam ławeczki, można odpocząć czy pospacerować - mówi Tomasz Rosłoński.

Przypomnijmy, iż kilkanaście palet z pokruszonymi macewami wydobyto podczas prac remontowych mostu na ulicy Cegielnianej w Bełchatowie, na przełomie maja i czerwca 2019 roku. Nagrobków tych użyli hitlerowcy podczas prac przy wzmocnieniu konstrukcji mostu w trakcie drugiej wojny światowej.

Odnalezione wówczas macewy zostały zabrane z Bełchatowa do Łodzi. Tam prowadzona jest ich inwentaryzacja, która potrwa około sześciu miesięcy.