Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Jastrzębiu starcie drużyn, które zawiodły jesienią

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
W Jastrzębiu starcie drużyn, które zawiodły jesienią
W Jastrzębiu starcie drużyn, które zawiodły jesienią Fot. Grzegorz Gałasiński
Zwycięsko rozpocząć wiosnę - to cel GKSJastrzębie oraz ŁKS Łódź. Oba zespoły staną w sobotni wieczór naprzeciw siebie.

Mecz na stadionie GKS rozpocznie się o godzinie 20.30. Starcie w rundzie wiosennej, na obiekcie przy alei Unii 2 w Łodzi, zakończyło się remisem 2:2 (1:0). Sobotnia potyczka ma ogromną wagę dla obu ekip, które zawiodły swoich fanów jesienią. ŁKS jest w tabeli dopiero dziewiąty, a Jastrzębie przedostatnie. Łodzianie zapowiadają walkę o powrót na boiska ekstraklasy, a miejscowi mają podobno zrobić wszystko aby uniknąć II ligi. Porażka w meczu „na dzień” dobry to nie tylko strata punktów, ale także kieski nastrój już na początku wiosny. Naszym zdaniem faworytem są ełkaesiacy, nie tylko dlatego, że błyszczeli w sparingach. Kadrowo to po prostu lepsza ekipa od GKS. Miejscowi przeszli zimą kadrowe „trzęsienie ziemi”. Zacznijmy od tego, że trenerem przestał być Jacek Trzeciak, a jego miejsce zajął Grzegorz Kurdziel. Z klubem, rozstali się między innymi Michał Bojdysa i Daniel Feruga, którzy byli kluczowymi postaciami GKS jesienią. W bramce gospodarzy nie zobaczymy znanego z boisk ekstraklasy Mariusza Pawełka, który w wieku 40 lat postanowił zakończyć karierę. Odszedł także Daniel Rumin, który zdobył jesienią sześć bramek. Przyszli natomiast Słowak Marek Fabry (Dukla Praga), Oliver Podhorin (Resovia) oraz Władysław Ochornczuk, grający ostatnio w Kazachstanie.
- GKS to niewygodny rywal, który gra intensywnie i stosuje wysoki pressing - mówi Antonio Dominguez. - Będzie to trudny mecz. Oni walczą o swoje, my chcemy awansować w tabeli. I chcemy też, żeby było widać, że ŁKS to ważny klub, który na boisku dąży do zdobycia trzech punktów i realizacji swojego celu.
Trener łodzian Kibu Vicuna może skorzystać ze wszystkich piłkarzy jakich ma w kadrze. Żaden nie jest kontuzjowany, nikt też nie pauzuje za kartki. Zagrożeni pauzą w kolejny meczu są Maciej Dąbrowski, Oskar Koprowski, oraz Maciej Wolski. Piłkarze ci maja na koncie po trzy „żółtka”.
Spotkanie poprowadzi Wojciech Myć, a jego asystentami będą Sławomir Kowalewski oraz Mikołaj Kostrzewa. Z kolei za system VAR odpowiadać mają Tomasz Marciniak oraz Tomasz Listkiewicz. Wojciech Myć prowadził w obecnym sezonie dwa mecze PKOEkstraklasy oraz osiem I ligi.
Z kolei wychowanek ŁKS Rafał Kujawa, który grał ostatnio w GKS Bełchatów znalazł sobie nowy klub. To GKS Wikielec, trzecioligowiec z grupy pierwszej. ą

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: W Jastrzębiu starcie drużyn, które zawiodły jesienią - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto