Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Hucie plac zabaw jest w sąsiedztwie transformatora. Nie można było zbudować go gdzieś indziej?

Grzegorz Maliszewski
Plac zabaw w Hucie wybudowano w bezpośrednim sąsiedztwie linii wysokiego napięcia i transformatora. Czy to jest bezpieczne?
Plac zabaw w Hucie wybudowano w bezpośrednim sąsiedztwie linii wysokiego napięcia i transformatora. Czy to jest bezpieczne? Grzegorz Maliszewski
Czy to dobry pomysł, aby dzieci bawiły się na placu zabaw w sąsiedztwie transformatora i pod linią wysokiego napięcia? Niektórzy z mieszkańców miejscowości Huta w gminie Bełchatów ma co do tego wątpliwości. Co na to władze gminy?

Z jednej strony potężny transformator i linia wysokiego napięcia. Z drugiej ujęcie wody ogrodzone niezbyt wysokim płotem. Takie warunki do zabawy na placu zabaw mają najmłodsi mieszkańcy z miejscowości Huta w gminie Bełchatów. Na niewielkiej działce w ostatnich tygodniach stanął plac zabaw - jedyny w tej małej miejscowości. Problem w tym, że obok, w odległości kilkunastu metrów, stoi transformator linii przesyłających energię elektryczną, a praktycznie nad głowami bawiących się dzieci przebiegają kable wysokiego napięcia.

- Plac zabaw powinien być miejscem bezpiecznym dla dzieci, a przecież zabawa w pobliżu takich urządzeń na pewno taka nie jest - uważa jeden z mieszkańców Huty. - Dzieciakom przecież różne pomysły przychodzą do głowy. A co, jeśli pewnego dnia któreś z dzieci będzie chciało sobie wejść na ten transformator, który przecież nie jest jakoś porządnie ogrodzony? - pyta nasz Czytelnik.

Na plac zabaw wielu maluchów przychodzi z rodzicami, ale są też takie dzieci, które bawią się bez opieki dorosłych. Na placu maluchy często też grają w piłkę nożną.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: W GROCHOLICACH MIEJSCE DO WYPOCZYNKU I REKREACJI BUDUJĄ POD MASZTEM TELEFONII KOMÓRKOWEJ

- Co jeśli piłka wpadnie na transformator i któryś z dzieciaków będzie chciał ją sięgnąć? Przecież o tragedię nietrudno - mówi mężczyzna. - Jeśli gmina nie miała działki w lepszej lokalizacji, to czy nie można było kupić gruntów od któregoś z mieszkańców? Jak dla mnie, to komuś zabrakło tutaj wyobraźni - dodaje. - Na dodatek obok mamy jeszcze ujęcie wody, gdzie też jest zbiornik o głębokości kilku metrów.

Kamil Ładziak, wójt gminy Bełchatów wyjaśnia, że o budowie placu zabaw zdecydowała część mieszkańców Huty, którzy głosowali za tą inwestycją na zebraniu sołeckim. Budowa placu będzie bowiem realizowana z funduszu sołeckiego.
- Pomimo naszych wątpliwości co do lokalizacji, to mieszkańcy obecni na zebraniu zdecydowali o tym, że plac ma stanąć właśnie w tym miejscu - mówi wójt Kamil Ładziak.

Wójt wyjaśnia, że gmina zrobi wszystko, aby plac zabaw był bezpieczny. Inwestycja jeszcze nie jest zakończona. Plac ma zostać bowiem ogrodzony. Powstanie też roślinna bariera z krzewów, które zostaną posadzone za linią wysokiego napięcia, tak aby dzieci nie mogły tamtędy chodzi.

- Specjalnymi ogrodzeniem zostanie otoczony też transformator, tak aby dzieci grające nie miały bezpośredniego dostępu do transformatora. Zrobimy wszystko, aby dzieci mogły się tam bawić bezpiecznie - zapewnia Kamil Ładziak.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: JAK WYGLĄDAŁ BEŁCHATÓW POD KONIEC LAT 90. I NA POCZĄTKU XXI WIEKU? ZOBACZ ZDJĘCIA

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto