W Gminnej ZaDyszce w Kurnosie Drugim biegniemy, by pomóc Szymonkowi. Wciąż można dołączyć

Bieg na kilku dystansach połączony z akcją charytatywną to już tradycja Gminnej Zadyszki organizowanej od kilku lat w gminie Bełchatów. Teraz Zadyszka wraca po dwóch latach przerwy. Co roku pomoc skierowana jest do innej osoby, ale niezmienna pozostaje wspaniała atmosfera, która towarzyszy tej imprezie.

Gminna ZaDyszka odbędzie się 11 września w Kurnosie Drugim. O godz. 13 wystartują krasnale i młodzież. Bieg główny rozpocznie się o godz. 14, zawodnicy mogą spróbować swoich sił na dystansie 3,4 lub 10 km. Zapisy wciąż trwają.

- W dniu zawodów również możemy się zapisać - przypomina Konrad Koc, wójt gminy Bełchatów, który zachęca do udziału w imprezie.

Organizatorzy szacują, że udział weźmie ok. 150 osób. A wszystko po to, by pomóc małemu Szymkowi, mieszkańcowi gminy. Co roku akcja skierowana jest dla innego mieszkańca gminy, który potrzebuje finansowego wsparcia.

- Szymon urodził się z zespołem Downa, jedną z wad towarzyszących jest obniżenie napięcie mięśniowe - mówi Michał Janus, tata chłopca. - Jako 2-latek nie jest w stanie sam chodzić. Jest jednak bardzo pogodnym dzieckiem. Cierpi też na niedosłuch ucha, jest pod opieką świetnych specjalistów w podwarszawskich Kajetanach.

Podczas imprezy będą zbierane pieniądze na rehabilitację ruchową chłopca.

Na miejscu nie zabraknie atrakcji towarzyszących, będą m,in. dmuchańce dla dzieci, posiłki przygotowane przez mieszkańców.

Biuro zawodów czynne będzie od godz. 10 do 13. Ta będzie można się zapisać. W pierwszej kolejności zaplanowano bieg krasnali, na 1000, 800 i 600 m. Później na mecie staną uczestnicy biegu na 3,4 km i 10 km.

- W biegu głównym są kategorie wiekowe, więc każdy ma szansę na zdobycie nagrody indywidualnej - mówi Katarzyna Sidorczuk, szefowa Klubu Biegacza Spartakus z Bełchatowa.

Nowością jest osobna klasyfikacja w biegu głównym dla najlepszego zawodnika i najlepszej zawodniczki z gminy Bełchatów.

Bieg od samego początku odbywa się w Kurnosie Drugim. Mieszkańcy miejscowości już przygotowują się do tegorocznej odsłony. Pracownicy szkoły przygotują posiłki, panie z KGW w Kurnosie szykują też różne pyszności, Stowarzyszenie Mieszkańców Gminy Bełchatów z Kurnosa raczyć będzie natomiast zupą z kuchni polowej.

- Chciałbym zaprosić nie tylko zawodników, ale i kibiców, którzy będą mogli obserwować zmagania i emocje, które im towarzyszą - mówi Krzysztof Polak z Kurnosa Drugiego, szef RG Bełchatów.