Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W gminie Bełchatów ruszają konsultację na temat zmiany granic gminy. Co na to Kleszczów?

Ewa Drzazga
Rada gminy Bełchatów podjęła dziś uchwałę, która pozwoli na wszczęcie procedury administracyjnej związanej ze zmianą granic tej gminy. Jak mówi wójt Kamil Ładziak, zgodnie z projektem do gminy Bełchatów miałyby zostać włączone tereny sołectwa Wola Grzymalina, a to oznacza przyłączenie obszaru, na którym zlokalizowana jest m.in. elektrownia Bełchatów. I, co podkreślali przedstawiciele gminy Kleszczów, strefa przemysłowa nr 1 w Rogowcu.

Uchwała przyjęta dziś przez radnych z gminy Bełchatów to dopiero początek skomplikowanej procedury. Przewiduje ona w pierwszej kolejności konsultacje społeczne na terenie gminy Bełchatów. Odbywać będą się one przy okazji spotkań poświęconych funduszowi sołeckiemu. Ruszają one już na początku września, zakończą się w ciągu miesiąca.

- To oznacza, że do końca września możemy konsultacje mieć już przeprowadzone - mówi wójt gminy Bełchatów, Kamil Ładziak. - Następnie przystąpimy do prac nad projektem zmian administracyjnych granic gminy Bełchatów. Przed końcem tej kadencji chcemy przynajmniej go rozpocząć - dodaje.

Ładziak podkreśla, że na przygotowanie projektu w praktyce będzie kilka miesięcy. Następnie, za pośrednictwem wojewody łódzkiego musi trafić do ministerstwa i czas na to jest do końca marca 2019 roku. Kolejny krok związany jest z tym, że do końca lipca 2019 roku powinna zostać opublikowana decyzja ministerstwa w tej sprawie.

- Jeśli tak się stanie, nowe granice gminy mogłyby zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2020 roku, co oznacza że w budżecie na 2020 rok można byłoby już uwzględnić dodatkowe przychody związane ze zmianą granic - dowodzi wójt gminy Bełchatów.

Kamil Ładziak podkreśla, że mowa tu o około 70 mln zł. Deklaruje, że połowa tej kwoty byłaby odprowadzona do budżetów pozostałych gmin powiatu.

Uchwała rady gminy Bełchatów to pochodna projektu zmiany granic gminy Kleszczów, zaproponowanego przez posłankę Małgorzatę Janowską.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: SPRAWIEDLIWY PODZIAŁ, CZY SKOK NA KASĘ GMINY KLESZCZÓW

Niezmiennie przeciwny tym pomysłom są przedstawiciele kleszczowskiego samorządu. W związku z projektem rady gminy Bełchatów, przygotowano liczący ponad pięć stron dokument pt. "Stanowisko Gminy Kleszczów". Wypunktowano w nim powody, dla których nie powinno się przeprowadzać zmiany granic gminy Kleszczów. Wskazują w nim, że teren objęty proponowaną zmianą, to nie tylko tereny samej elektrowni Bełchatów, ale także grunty związane ze strefą przemysłową nr 1 w Rogowcu, w której brak jest obecnie wolnych terenów inwestycyjnych, a w której działa szereg firm, również z udziałem kapitału zagranicznego. "Objęcie proponowaną zmianą terytorialną ww obszaru świadczy o tym, że jego celem nie jest pozyskanie przez Gminę Bełchatów terenów o określonym potencjale gospodarczym, który mógłby stanowić szansę dla rozwoju gminy, lecz w pełni zainwestowanego obszaru, przynoszącego stałe, wysokie dochody podatkowe" - czytamy w oświadczeniu.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto