Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Bełchatowie Widzew chce poprawić kiepski bilans spotkań z PGE GKS

Bogusław Kukuć
Fragment majowego meczu Widzew - PGE GKS Bełchatów 1:1 . Wolnego strzela Adrian Budka
Fragment majowego meczu Widzew - PGE GKS Bełchatów 1:1 . Wolnego strzela Adrian Budka Krzysztof Szymczak
W 6 kolejce T-Mobile Ekstraklasy piłkarze Widzewa rozegrają w sobotę mecz w Bełchatowie z PGE GKS. Początek meczu o godz. 13.30.

To trzynasty mecz Widzewa i GKS Bełchatów w ekstraklasie. Historia meczów obu drużyn datuje się od sezonu 1995/1996, gdy widzewiacy, będący mistrzami Polski, pokonali dwukrotnie bełchatowskiego beniaminka 5:0 w Łodzi i 4:1 w Bełchatowie. W kolejnym sezonie łodzianie pod wodzą obecnego selekcjonera reprezentacji Franciszka Smudy obronili mistrzowski tytuł, ale doznali pierwszej porażki w Bełchatowie, ulegając GKS 0:2. Rewanż Widzewa był udany (1:0 po bramce Sławomira Majaka).

Mecz nr 5 tych zespołów w Bełchatowie miał ciekawy przebieg, bo po golach Daniela Bogusza i Artura Wichniarka łodzianie po godzinie gry prowadzili 2:0 i ówczesny trener gości Wojciech Łazarek już ucinał sobie żartobliwe pogawędki. Ale gospodarze nie tylko odrobili straty po trafieniach Macieja Bykowskiego i Jacka Krzynówka z karnego, lecz wygrali 3:2 po kolejnym golu Krzynówka też z jedenastki, już w przedłużonym czasie gry. Łodzianie wygrali rewanż 1:0 po bramce Macieja Terleckiego i było to czwarte, do dziś ostatnie zwycięstwo łodzian z bełchatowianami.

W XXI wieku lepiej wiodło się drużynie PGE GKS. Z sześciu meczów w tym stuleciu bełchatowianie wygrali cztery, w tym wszystkie na swoim stadionie (1:0 w sezonie 2006/2007, 3:1 w sezonie 2007/2008 oraz 1:0 w poprzednich sezonie). Wiosną 2007 roku w Łodzi było 3:0 dla wicemistrzowskiego wtedy Bełchatowa, jesienią 0:0, a 11 maja tego roku 1:1. Przy całym szacunku dla tych osiągnięć bełchatowian (głównie dla Dawida Nowaka, który zdobył z Widzewem aż 4 gole) przyznać trzeba, że łodzianie grali w tych spotkaniach wyjątkowo pechowo (nie chodzi tylko o przypadek Bartosza Fabiniaka, który wylądował w bełchatowskim szpitalu z połamanymi żebrami przez Carlo Costlego). Ogólny bilans jest korzystny dla PGE GKS: 6 zwycięstw, 2 remisy, 4 wygrane Widzewa, gole 15-15. Łodzianie zapowiadają, że będą starali się poprawić ten marny dorobek.

Trener Kamil Kiereś zadebiutuje tym meczem jako samodzielny trener GKS. To były piłkarz GKS, Pelikana Łowicz, WKS Wieluń i Ceramiki Opoczno, który w poprzednim sezonie oglądał dwumecz z Widzewem, współpracując z Maciejem Bartoszkiem. Trener Radosław Mroczkowski też poprowadzi Widzew w meczu z GKS po raz pierwszy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto