Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W Bełchatowie niestety rodzi się coraz mniej dzieci

Grzegorz Maliszewski
W bełchatowskim szpitalu pierwszym dzieckiem, które przyszło na świat w 2019 roku, była córeczka pani Anny Wiśniewskiej
W bełchatowskim szpitalu pierwszym dzieckiem, które przyszło na świat w 2019 roku, była córeczka pani Anny Wiśniewskiej Grzegorz Maliszewski
Rodzi się coraz mniej dzieci, a efektu „500+” już dawno nie widać. Niestety w ubiegłym roku w Bełchatowie odnotowano rekordowy ujemny przyrost naturalny. Kto przyszedł jako pierwszy na świat w 2019 roku w bełchatowskim szpitalu?

Położne i lekarze bełchatow-skiego szpitala na pierwsze dziecko narodzone w 2019 roku nie musieli długo czekać, bo niespełna trzy godziny. Ledwie zakończył się pokaz fajerwerków, a na porodówkę trafiła pani Anna Wiśniewska, mieszkanka gminy Kiełczygłów (pow. pajęczański).

- Obejrzałam fajerwerki i wtedy dopiero zaczęły się skurcze. Poród potoczył się błyskawicznie - mówi Anna Wiśniewska. - Mąż był przy porodzie, dojechał w ostatniej chwili. To wspaniały prezent na ten nowy rok. To nasza druga córka - dodaje.

Córeczka pani Anny i jej męża Marcina na świat przyszła dokładnie o godz. 2.50. Waży 3800 gramów i mierzy 59 centymetrów. Co ciekawe, szczęśliwym rodzicom kazała na siebie długo czekać, bo termin porodu wyznaczony był na 24 grudnia, ale małej jakoś nie było spieszno i przetrzymała rodziców w niepewności aż do sylwestra. Pierwsze dziecko narodzone w Bełchatowie w 2019 roku nie ma jeszcze imienia.

- Nie mamy jeszcze wybranego imienia, bo wciąż się z mężem zastanawiamy. Prawdopodobnie będzie to Łucja lub Alicja - mówi Anna Wiśniewska.

Przyrost naturalny na minus

W pierwszym dniu 2019 roku ruch na porodówce szpitala wojewódzkiego w Bełchatowie był niewielki. Choć minęło kilkanaście godzin od północy, to mieszkanka gminy Kiełczygłów była jedynym narodzonym w 2019 roku dzieckiem. To, jak zaczął się Nowy Rok w bełchatowskim szpitalu symbolicznie pokazuje sytuację demograficzną w Bełcha-towie. Niestety z roku na rok spada liczba urodzeń dzieci.

Według danych Urzędu Stanu Cywilnego w Bełchatowie w 2018 roku odnotowano łącznie liczbę 964 urodzeń, z czego 337 urodzeń dotyczy dzieci zameldowanych na terenie miasta Bełchatowa. Pozostałe dzieci, to mieszkańcy innych miejscowości. Dla porównania rok wcześniej USC odnotował 1091 urodzeń, spośród których 388 to mali bełchatowianie.

Niestety w ubiegłym roku odnotowano rekordowy ujemny przyrost naturalny w Bełcha-towie i powiecie bełchatow-skim. Jak informuje USC, w 2018 roku zarejestrowano 1113 zgonów, z czego 372 zgony dotyczyły mieszkańców miasta Bełchatowa. Pozostała liczba to mieszkańcy innych gmin. Łatwo policzyć, że przy 964 urodzonych w ubiegłych roku dzieciach przyrost naturalny wyniósł minus 149. To trzykrotnie więcej niż w 2015 i 2016 roku, gdy notowano także ujemny przyrost, ale było on na poziomie ok. minus 50.

Niestety, póki co nie zapowiada się, aby w Bełchatowie notowano taki przyrost naturalny jak chociażby jeszcze kilkanaście lat temu. W2006 roku liczba urodzeń wyniosła 1191 przy 919 zgonach, w 2007: 1268 (907 zgonów), w 2008 roku aż 1343 przy 943 zgonach. Ostatnim rokiem z wysokim dodatnim przyrostem było 2010 rok, w którym urodziło się 1362 dzieci (953 zgony). Demografowie już od dawno alarmują, że mieszkańcy Bełchatowa będą się coraz szybciej starzeć. Młodzi ludzie wyjeżdżają z miasta, której już wkrótce może stać się miastem emerytów.

Jakie imiona najmodniejsze w naszym mieście?

Rodzice nadający imiona swoim nowo narodzonym pociechom wciąż są na ogół wierni tradycji. W 2018 roku wśród narodzonych dziewczynek królowały takie imiona jak m.in. Alicja, Zuzanna oraz Hanna. Natomiast najchętniej nadawane chłopcom imiona to: Mikołaj, Aleksander i Filip. Zapytaliśmy też urzędników o imiona mniej popularne i niecodzienne. We wcześniejszych latach były to m.in. Deniz, Nastia, Miriam, Manuel, Leila, Emma, Selena, Aron, Noemi, Ikar czy Stella. Jednak, jak zauważają urzędnicy, najczęściej nadawane są one przez beł-chatowian mieszkających zagranicą.

- Analizując imiona nadawane dzieciom w roku ubiegłym, trudno wskazać imiona niecodzienne, takie bowiem najczęściej nadawane są przez rodziców dzieciom urodzonym za granicą, a jedynie wpisywanym w księgi polskie. Można wyłącznie zaznaczyć, iż najmniej dziewczynek otrzymało imię Matylda, Joanna, Natasza najmniej chłopców natomiast: Itan, Eryk, Sebastian - poinformował Urząd Stanu Cywilnego w Bełchatowie.

Miliony na „ Program 500+” , ale efektu niestety nie widać...

Wygląda na to, że rządowy programu „500+”, który miał być zachętą dla młodych małżeństw do zwiększenia liczby potomstwa, nie spełnił oczekiwań, bo efektu demograficznego niestety próżno szukać.

W 2018 roku w Bełchatowie skorzystało z programu łącznie 4020 bełchatowskich rodzin. Według danych Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bełchatowie, w ubiegłym roku na wypłaty świadczeń w ramach tego programu przeznaczono łącznie 28,1 mln zł. To o półtora miliona złotych mniej niż rok wcześniej. W 2017 roku z programu skorzystało 4210 rodzin.

Z pewnością program odciąży budżety rodzin wielodzietnych. Rekordzistami w Bełchatowie jest rodzina z szóstką dzieci, która co miesiąc z w ramach rządowego programu „Rodzina 500+” otrzymuje z MOPS kwotę 3 tys. złotych.

Zobacz także:
Mężczyźni w życiu Weroniki Książkiewicz. "Wszyscy, których spotkałam to byli fajni i wartościowi ludzie, ale nie byli dla mnie"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto