URLOP W DŁUGI MAJOWY WEEKEND - Wolne nie dla wszystkich

Przed nami majowy długi weekend. Święta 1 i 3 maja przypadają w poniedziałek i środę, wielu z nas nastawia się więc na co najmniej pięciodniowy odpoczynek.

Tyle wolnego będzie miał każdy, kto we wtorek, 2 maja, weźmie urlop wypoczynkowy, albo ten, kto już ustalił z pracodawcą, że ten dzień ,,odrobi’’ w późniejszym terminie (np. nauczyciele).

Aż dziewięć dni

Są jednak i tacy, którzy tydzień z dwoma świętami chcą wykorzystać dla jeszcze dłuższego odpoczynku. Ostatnie lata pokazały, że pogoda w czasie pierwszych dni maja bywa porównywalna do tej letniej, a przedsezonowe ceny kwater w nadmorskich miejscowościach są o wiele bardziej atrakcyjne niż w sezonie.
– Planuję wziąć urlop nie tylko na wtorek, ale i na czwartek, i piątek – mówi Halina Chojnacka z Poznania. – W ten sposób będę miała 9 dni wolnych, które mamy zamiar ze znajomymi spędzić nad Bałtykiem, a dokładniej w Rowach. Podobno pogoda ma być całkiem ładna. Oby te prognozy się sprawdziły!

Prawo do urlopu

Czy każdy z nas może jednak swobodnie dysponować swoim urlopem – nawet jeśli ma do dyspozycji niewykorzystane dni wolne? Co na to przepisy prawa pracy?
Jeśli w tygodniu, prócz niedzieli, są jeszcze dwa święta – a tak wypada czasem w maju i w grudniu – okazuje się, że nasz wymiar czasu pracy może i tak obniżyć się co najwyżej o 8 godzin. Pozostałe godziny powinniśmy w jakiś sposób odpracować - jak to zrobimy, zależy od naszego pracodawcy.
Gdy chcemy mieć wolne między świętami – tak jak teraz we wtorek, 2 maja lub jeszcze dłużej, aż do piątku, 5 maja włącznie – mamy prawo zwrócić się do naszego szefa z prośbą o udzielenie nam w te dni urlopu wypoczynkowego. Nie znaczy to jednak wcale, że pracodawca musi wyrazić na to zgodę.

Na żądanie?

Każdy pracownik ma również prawo do tzw. urlopu na żądanie, który wynosi 4 dni w roku i jest wliczany w urlop wypoczynkowy. O nim możemy zawiadomić pracodawcę nawet w ten dzień, w który decydujemy się nie przyjść np. telefonicznie lub przez fax. Ale w tym czasie jest to dość ryzykowne. Wielu z nas chciałoby przecież wykorzystać te dni, by mieć jak najwięcej wolnego lecz musimy liczyć się też z planami firmy, w której pracujemy. Jeśli nasz urlop mógłby zagrozić jej funkcjonowaniu, pracodawca nie musi zgodzić się nawet na ten drugi rodzaj urlopu. Gdy skorzystamy z wolnego bez jego pozwolenia i zostaniemy z pracy zwolnieni, nasz konflikt rozstrzygnie sąd pracy. – Lepiej jednak pamiętać o tym, żeby urlop uzgodnić z pracodawcą, zwłaszcza w takim okresie – radzi Piotr Sterczała z Państwowej Inspekcji Pracy w Poznaniu. – Ważne jest bowiem, by nasze dni wolne nie zakłóciły funkcjonowania zakładu pracy.

Pracujemy czy odpoczywamy?

Mirosław Kasperski, monter - elektronikW firmie, w której jestem zatrudniony, wtorek, 2 maja odpracowujemy już w sobotę - 29 kwietnia. Trudno byłoby wziąć w tym czasie urlop, bo znalazłoby się zbyt wielu chętnych, a liczba pracowników jest ściśle wyliczona.

Małgorzata Jankowska, dział spraw pracowniczych 1 i 3 maja nie pracuję - to ustawowo dni wolne od pracy. We wtorek muszę jednak przyjść, bo to okres przygotowywania wypłat - do 10 maja muszą już być na kontach pracowników, więc w tym czasie nikt nie dałby mi urlopu.

Małgorzata Grynia, kasjer, sprzedawcaGdybym w te dni miała pracować według grafiku, nie miałabym żadnego dnia wolnego. Mam jednak nadzieję, że uda się chociaż tak ustawić pracę w markecie, w którym pracuję, bym miała wolne 1 albo 3 maja.