Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ulica Boczna w Bełchatowie będzie zablokowana?

Grzegorz Maliszewski
Mieszkańcy ulicy Bocznej pokazują zagrodzone przejścia w stronę parku z alejkami oraz miejskiego targowiska. Ogrodzenie powstało wokół domków szeregowych, które wybudowała Bełchatowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, posiada furtkę, ale jest ona zamknięta. Mieszkańcy domagają się odblokowania skrótu, który funkcjonował od wielu lat
Mieszkańcy ulicy Bocznej pokazują zagrodzone przejścia w stronę parku z alejkami oraz miejskiego targowiska. Ogrodzenie powstało wokół domków szeregowych, które wybudowała Bełchatowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, posiada furtkę, ale jest ona zamknięta. Mieszkańcy domagają się odblokowania skrótu, który funkcjonował od wielu lat Grzegorz Maliszewski
Mieszkańcy ulicy Bocznej nie zgadzają się na zagrodzenie przejścia do targowiska i parku. Skrót zablokowano budując ogrodzenie parkingu przy domkach szeregowych

Ze skrótu biegnącego przez ulicę Boczną, który łączył osiedle Okrzei z centrum miasta korzystało wielu mieszkańców Bełchatowa. Szczególnie ważny był on także dla mieszkańców samej ulicy Bocznej, bo jak mówią, na wyciągnięcie ręki mieli dojście do pobliskich alejek spacerowych i parku, a także na teren targowiska. Teraz ulica Boczna stała się "ślepą uliczką" za sprawą budowy domków szeregowych, inwestycji zrealizowanej przez Bełchatowską Spółdzielnię Mieszkaniową. Domki powstały prostopadle do ulicy, a wokół nich postawiono ogrodzenie, otaczające m.in. parking dla mieszkańców, które przejście w kierunku targowiska i alejek zablokowało. W ogrodzeniu jest, co prawda furtka, ale... zamknięta na cztery spusty. Mieszkańcy Bocznej odcięciem od przejścia są zbulwersowani.
- Przecież obowiązują jakieś zasady współżycia społecznego, jak można tak nas odgradzać? - mówi Aleksander Frącz-kowski, mieszkaniec ulicy Bocznej.
Mieszkańcy Bocznej zapowiadają, że sprawy tak nie zostawią. - Interweniowaliśmy u władz miasta i domagamy się odblokowania tego przejścia - mówi Józef Trawiński.
Mieszkańcy podkreślają, że dla wielu przejście to możliwość wyjścia ze starszymi osobami na spacery na pobliskie tereny zieleni.
- Cześć mieszkańców to osoby niepełnosprawne. Jak więc dowieźć ich wózkiem? - pyta Krystyna Tulin, mieszkanka ulicy.- Aby przejść na rynek, musimy się cofnąć kilkaset metrów i przejść ulicą Nadrzeczną - dodaje.

Andrzej Ratajski, prezes Bełchatowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, studzi emocje i przyznaje, że liczy na dialog i porozumienie.
- Obecnie jest to działka prywatna i należy do mieszkańców domków, dlatego jest ogrodzona - mówi Andrzej Ratajski. - Będę chciał się z nimi spotkać i porozmawiać o rozwiązaniu tego problemu.

W mediacje w sprawie przejścia mieszkańcy zaangażowano także władze miasta.
- Jestem dobrej myśli, odbyliśmy już kilka spotkań i myślę, że w ciągu tygodnia, uda nam się dojść do porozumienia i ścieżka będzie odblokowana - mówi Ireneusz Owczarek, wiceprezydent Bełchatowa

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto