Wszystko działo się wczoraj. Informacje od zdenerwowanej kobiety policjanci dostali telefonicznie. Pod wskazany adres natychmiast pojechał patrol, a kilka minut później funkcjonariusze zobaczyli na ul. Okrzei dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisowi podanemu przez kobietę.
Kiedy mundurowi pokazali legitymacje, mężczyźni zaczęli uciekać. Jeden z nich został od razu złapany. 18-letni mieszkaniec Kielc miał w kieszeniach biżuterię, aparat fotograficzny i tablet. Podczas ucieczki wyrzucił tez torbę w której znaleziono dwa laptopy. Zatrzymany nie chciał powiedzieć, skąd ma te przedmioty, trafił do policyjnej izby zatrzymań.
Drugi ze sprawców uciekł w rejon pobliskich domków jednorodzinnych, Okazało się jednak, że ulica na którą wbiegł, była ślepa. W ręce miał nóż i nie reagował na polecenia policjanta, by go wyrzucić. - Dopiero strzały ostrzegawcze oddane w górę skłoniły 19-letniego kielczanina do poddania się - mówi Sławomir Szymański, rzecznik bełchatowskiej policji.
Bardzo szybko namierzono też, w rejonie ul. Dąbrowskiego, trzeciego ze sprawców. W pobliżu zaparkowany był fiat scudo, którym sprawcy przyjechali do Bełchatowa.
Właściciele okradzionego mieszkania podsumowali straty na około 9 tys. 500 zł. 9500 złotych. Rozpoznali odzyskane przez policję przedmioty.
Podejrzanym o włamanie grożą kary do 10 lat pozbawienia wolności, funkcjonariusze sprawdzają też, czy kielczanie mają na koncie inne przestępstwa.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?