Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To zdarzenie dla 68-latka mogłoby skończyć się tragicznie

Anna Frysz
Anna Frysz
Mundurowi wstępnie ustali, że rowerzysta zjechał na przeciwległy pas ruchu wprost pod zwalniający na jego widok samochód.
Mundurowi wstępnie ustali, że rowerzysta zjechał na przeciwległy pas ruchu wprost pod zwalniający na jego widok samochód. Komenda Powiatowa Policji w Bełchatowie
W gminie Szczerców doszło do zderzenia rowerzysty z osobówką.

To zdarzenie dla 68-latka mogłoby skończyć się bardzo tragicznie.

12 maja 2021 roku policjanci pracowali na miejscu dwóch zdarzeń drogowych, których sprawcami byli nietrzeźwi kierowcy. Tuż po godzinie 21.00 policjanci z bełchatowskiej drogówki interweniowali na miejscu zdarzenia drogowego na drodze pomiędzy miejscowościami Brzezie i Bednarze na terenie gminy Szczerców, gdzie doszło do zderzenia rowerzysty z osobówką.

- Mundurowi wstępnie ustali, że rowerzysta zjechał na przeciwległy pas ruchu wprost pod zwalniający na jego widok samochód. Kierowca osobówki widząc jadącego wężykiem z przeciwnego kierunku rowerzystę zwolnił i zatrzymał się. W tym czasie kierowca jednośladu stracił panowanie nad rowerem i uderzył w bok hyundaia. Cyklista próbował uciec jednak został ujęty przez pokrzywdzonego - informuje Komenda Powiatowa Policji w Bełchatowie.

Badanie wykazało, że 68-letni mieszkaniec gminy Szczerców kierował rowerem mając w swoim organizmie ponad 2 promile alkoholu. Teraz musi liczyć się z konsekwencjami swojego nieodpowiedzialnego zachowania.

- W tym przypadku rowerzysta może mówić o dużym szczęściu, gdyż nie został ranny. Warto zwrócić uwagę na godną naśladowania postawę kierowcy osobówki, który widząc niebezpieczną jazdę rowerzysty przewidział zagrożenie i rozpoczął manewr hamowania. Gdyby nie taka reakcja kierującego samochodem, który ostatecznie zwolnił i zatrzymał się, to zdarzenie dla 68-latka mogłoby skończyć się bardzo tragicznie - dodaje Komenda Powiatowa Policji w Bełchatowie.

O godzinie 14.15 policjanci z Posterunku w Szczercowie byli wezwani do miejscowości Nowy Janów w gminie Kluki. Kierujący fordem wjechał w ogrodzenie, porzucił auto i odszedł z miejsca zdarzenia.

- W czasie prowadzonych czynności mundurowi ustalili świadków oraz dotarli do kierującego, który zaraz po zdarzeniu poszedł do domu - informuje Komenda Powiatowa Policji w Bełchatowie.

Badanie alcosensorem wykazało, że 61-latek był pijany, miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany, stracił uprawnienia do kierowania pojazdami, a po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania autem w stanie nietrzeźwości.

Policja apeluje do wszystkich uczestników ruchu drogowego o odpowiedzialność i rozsądek. Nawet najmniejsza ilość wypitego alkoholu spowalnia naszą rekcję powodując ogromne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu. Nie bądźmy również obojętni kiedy podejrzewamy, że kierowca jest nietrzeźwy. Przewidujmy zagrożenie. O swoich podejrzeniach poinformujmy policję dzwoniąc na numer alarmowy 112.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto