Do niedzielnego meczu w Bełchatowie nie ma tematu zmiany trenera. Ale jeśli GKS przegra z Legią, to zmiana będzie bardzo prawdopodobna. - Władze klubu są zawiedzione startem sezonu, tym bardziej, że od czasu przegranych meczów sparingowych nie ma postępu w grze - mówi nam osoba dobrze zorientowana w sytuacji w GKS.
Niedzielny mecz będzie też testem "chemii" między zawodnikami, a trenerem Maciejem Bartoszkiem. Jeśli zależy im, by nadal z nim pracować, muszą pokonać warszawski zespół. A, że nie jest to bardzo trudne, przekonali się jesienią, gdy zwyciężyli przy Łazienkowskiej 2:0. W ostatnich dniach Śląsk Wrocław też pokazał, że można wygrać z Legią.
O ile w ogóle można mówić, że Bartoszek ma jakikolwiek komfort, to głównie z powodu poprawiającej się sytuacji zdrowotnej wielu piłkarzy. Jacek Popek zagrał już w drugiej połowie meczu w Chorzowie i z Legią z pewnością wystąpi w podstawowym składzie. Do gry gotowi będą też Paweł Komołow i Paweł Buzała, a jest szansa, że także będzie mógł zagrać Maciej Mysiak.
Piłkarze GKS mają nadzieję, że w niedzielę o godz. 14.45 ich stadion się zapełni. Klub przygotował dla kibiców specjalne zielone koszulki w bardzo niewygórowanej cenie. W Punkcie Obsługi Kibica, umiejscowionym pod trybuną południową, można już kupować bilety na to bardzo atrakcyjnie zapowiadające się spotkanie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?