Tenisiści LKS Stomil Bełchatów walczą o grupę mistrzowską. Przed nimi decydujące pojedynki [ZDJĘCIA]

W wygranej 7;3 rywalizacji z Moszczenicą na pierwszym stole Maciej Brodzki pokonywał swoich rywali 3:2 i 3:0, a Tomasz Makowski zwyciężył oba pojedynki pewnie 3:0. W deblu bełchatowianie również nie pozostali szans swoim rywalom i wygrali bez straty seta.

Na drugim stole Michał Oracz rozpoczął rywalizację od wygranej 3:1. Kolejnego rywala Oracz pokonał 3:0, a z kolei Paweł Wróblewski przegrał oba swoje pojedynki, nie zdobywając ani jednej partii. W deblu okazali się lepsi rywale z Moszczenicy, wygrywając 3:1.

Dzień później podopieczni Tadeusza Książczyka przegrali 1:9 na wyjeździe z bardzo mocnym liderem 2. ligi mężczyzn STS Orlicz 1924 Suchedniów.

Na pierwszym stole oba mecze 0:3 przegrał Tomasz Makowski, a Maciej Brodzki w pierwszym pojedynku zdołał ugrać seta, a na koniec pokonał swojego rywala 3:1, zdobywając w tym meczu dla Stomilu honorowy punkt. Gospodarze również w deblu okazali się lepsi, wygrywając bez straty seta.

Na drugim stole zarówno mecze indywidualne, jak i debel Michał Oracz oraz Tomasz Kłos przegrali 0:3.

W tym sezonie bełchatowianie wygrali już cztery mecze, raz zremisowali i czterokrotnie musieli uznać wyższość rywali. Na ten moment ten bilans daje im siódme miejsce w tabeli z dorobkiem dziewięciu punktów. Aby zachować szansę na awans do grupy mistrzowskiej (miejsca 1-6) Stomil musi zagrać jak najlepiej w dwóch ostatnich meczach fazy zasadniczej. Jeżeli zajmą lokaty 7-12 będą walczyć o utrzymanie.

Warto podkreślić, że w obecnych rozgrywkach bełchatowscy tenisiści muszą radzić sobie bez kluczowego zawodnika Łukasza Oracza, który przechodzi rehabilitację po poważnej operacji kolana.

W sobotę 1 grudnia LKS zagra na wyjeździe z wiceliderem MLUKS Dwójka Rawa Mazowiecka, a dzień później o godz. 12 w hali Szkoły Podstawowej nr 4 zagrają z piątym w lidze MLUKS Brzeziny.