Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Targowisko w Bełchatowie jednak z opłatami

Maciej Wiśniewski
Sprzedawcy na targu zapłacą 2,50 zł dziennie, za każdy metr bieżący stoiska, mierząc wzdłuż chodnika
Sprzedawcy na targu zapłacą 2,50 zł dziennie, za każdy metr bieżący stoiska, mierząc wzdłuż chodnika Grzegorz Maliszewski
Targowisko miejskie w Bełchatowie jednak z opłatami. Radni nie znieśli opłaty targowej, ale handel „z koszyczka” będzie za darmo. Z kolei prywatne przedszkola dostaną dotację z miasta na niezmienionym poziomie

Właściciele prywatnych przedszkoli w Bełchatowie mogą spać spokojnie, podobnie jak rodzice dzieci, które do nich uczęszczają. Nie będzie zmian w dotacjach dla niepublicznych placówek, a co za tym idzie, nie staną one przed widmem podnoszenia cen za czesne. Miejscy radni przegłosowali uchwałę, która zakłada utrzymanie dotychczasowego poziomu dotacji dla prywatnych przedszkoli. Dostaną one zatem takie samo finansowanie, jak placówki samorządowe.

Kilka tygodni temu pojawił się projekt uchwały, która obniżała dotacje dla niepublicznych przedszkoli o 25 procent. Magistrat argumentował, że wśród przedszkoli niepublicznych nie ma ani jednego, które stosuje zasady odpłatności ustalone dla przedszkoli publicznych. Dlatego stawkę dotacji dla prywatnych przedszkoli chciano obniżyć do 75 procent tego, co dostają placówki publiczne.

Pomysłu tego nie poparli jednak nawet wszyscy radni rządzącego miastem PiS-u. Ostatecznie więc magistrat odstąpił od pomysłu.

- Dobrze, że pani prezydent zrezygnowała z tego pomysłu - mówi Dariusz Matyśkiewicz, radny opozycyjnego PLUS-a. - Nie można rzucać kłód pod nogi osobom, które kilka lat temu zainwestowały pieniądze w otworzenie biznesu, jednocześnie pomagając miastu w zapewnieniu dzieciom miejsc w przedszkolach - dodaje.

Opłata targowa zostaje

Nie będzie też zmiany w opłacie targowej, choć to właśnie radni PLUS-a postulowali, aby obciążenie dla handlujących, które pobiera miasto na utrzymanie targowiska znieść całkowicie. Opłata targowa jednak pozostanie. Radni, choć niejednogłośnie, uchwalili, że handlujący na targowisku zapłacą 2,50 zł dziennie, za każde pół metra bieżącego stoiska, które zajmują, mierzonego wzdłuż ciągu pieszego.

- Jak widać nie wszyscy zasługują na darmowe usługi w mieście - mówi Dariusz Maty-śkiewicz. - Szkoda, bo mogłoby to odciążyć małych, lokalnych przedsiębiorców.

Z tytułu opłaty targowej w przyszłym roku magistrat chce uzyskać ok. 360 tys. zł. Ale ok. 180 tys. zł pójdzie na pokrycie kosztów funkcjonowania targowiska, więc realny koszt uszczuplający budżet miasta w przypadku zniesienia opłaty byłby znacznie mniejszy.

Opłaty targowej nie będą musieli płacić ci handlowcy, którzy sprzedają „z ręki”, czyli nie na stałych stoiskach. Jeśli nie zajmą więcej niż pół metra powierzchni, będą mogli sprzedawać produkty za darmo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto