Szwadron Łękawski czyli jak ochotnicy na wojnę polsko-bolszewicką ruszyli
„Uszedłem już może ze dwa, trzy kilometry, kiedy na linijce dogonił mnie starszy jegomość. Przedstawił się jako Zygmunt Przedpełski, właściciel Łękawy (...)...
„Uszedłem już może ze dwa, trzy kilometry, kiedy na linijce dogonił mnie starszy jegomość. Przedstawił się jako Zygmunt Przedpełski, właściciel Łękawy (...)...