Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szpital w Bełchatowie wstrzymał zabiegi. Pielęgniarki poszły na zwolnienia

Maciej Wiśniewski
Szpital w Bełchatowie wstrzymał zabiegi planowe, bo na oddziale anestezjologicznym brakuje pielęgniarek. Poszły na zwolnienia lekarskie.

Szpital w Bełchatowie wstrzymał planowe zabiegi. Na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii brakuje pielęgniarek. Od wczoraj sukcesywnie biorą zwolnienia lekarskie. Obecnie na zwolnieniach przebywa 10 pielęgniarek oraz trzy pracujących w systemie jednozmianowym, asystujących przy zabiegach operacyjnych pacjentów z różnych oddziałów. Do tego dochodzą jeszcze trzy pielęgniarki, które od dłuższego czasu mają zwolnienia lekarskie. Cały zespół pielęgniarek anestezjologicznych, jednozmianowym wynosi 14 osób. W pracy jest jedna. Jak mówi Katarzyna Babczyńska, rzeczniczka szpitala sytuacja jest dynamiczna, bo część zwolnień wpływa drogą elektroniczną, a część pań przynosi je osobiście.

- Dyrekcja została postawiona pod ścianą, musiała odwołać zabiegi planowe, odbywają się tylko te operacje, które odbyć się muszą - ratujące życie - mówi Katarzyna Babczyńska. - Sytuacja jest trudna, pacjenci, którzy mieli zaplanowane zabiegi są o tym informowani, ale część jest już w szpitalu i co zrozumiałe, nie chce dobrowolnie go opuścić - podkreśla.

Jak mówi Iwona Darmach, przewodnicząca Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, akcja nie została zaplanowana przez związek. Podkreślają to same pielęgniarki, które wyjaśniają, że nie jest to forma protestu.

- Jesteśmy przemęczone, na anestezjologii są niedobory pielęgniarek, to jest specyficzny oddział, mało która z koleżanek chce tutaj pracować - mówi jedna z pielęgniarek. - Pracujemy w systemie jednozmianowym, nasza pensja zasadnicza niewiele jest wyższa od minimalnej krajowej - dodaje.

Mimo, że pielęgniarki podkreślają, że ich zwolnienia lekarskie nie mają związku z protestem, to oczywiście środowisko pielęgniarek jest zdeterminowane w walce o wzrost wynagrodzeń. Rozmowy na ten temat trwają od dawna.

Spór zbiorowy na tle płacowym wszystkich związków zawodowych z dyrekcją trwa od 2012 roku i jak mówi Iwona Darmach, to jest jego pokłosie. - Postulowaliśmy wówczas 1000 zł podwyżki dla wszystkich pracowników i utrzymanie miejsc pracy i dalej te postulaty podtrzymujemy - mówi Iwona Darmach. I dodaje, że podwyżki, które były w szpitalu w między czasie nie są wystarczające, zwłaszcza przy wzroście płacy minimalnej.

- Problemem jest brak pielęgniarek, koleżanki, które mogły by u nas pracować wybierają inne szpitale np. łódzkie, gdzie zarobki są wyższe - podkreśla Iwona Darmach. - Myślę, że zwolnienia lekarskie pielęgniarek z anestezji mogą wynikać z przemęczenia. Ile można pracować w nadgodzinach i czekać na zapłatę do końca okresu rozliczeniowego - dodaje.

Jak mówi Katarzyna Babczyńska dyrekcja prowadzi rozmowy ze związkami zawodowymi reprezentującymi różne grupy zawodowe w szpitalu, także z pielęgniarkami. Ostatnie rokowania z tą właśnie grupą zawodową odbyły się we wtorek, ale nie przyniosły rezultatu.

od 7 lat
Wideo

Pensja minimalna 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto