Zespół wolontariuszy Szlachetnej Paczki w rejonie malborskim liczy 16 osób. W znacznej większości są to ludzie doświadczeni, bo działający od wielu lat w wolontariacie. Dodatkowo w ramach akcji przeszli jeszcze szkolenie w zakresie rekrutacji rodzin. To oni wybrali rodziny, do których trafia teraz przedświąteczna pomoc. Wybrane rodziny są w dużej potrzebie, ale z drugiej strony w miarę możliwości starają się radzić sobie samodzielnie ze swoimi problemami.
W tym roku magazyn Szlachetnej Paczki w Malborku mieścił się w budynku zboru Kościoła Zielonoświątkowego przy al. Wojska Polskiego. W weekend 7-8 grudnia, w który przypadał finał akcji w całej Polsce, darczyńcy przekazywali tutaj prezenty dla potrzebujących, a wolontariusze następnie rozwozili je do rodzin.
Wolontariusze do rodzin w potrzebie dotarli w różny sposób - poprzez parafie, ośrodki pomocy społecznej, z pomocą kuratorów i wolontariuszy. Początkowo mieli prawie 60 rodzin, ale do projektu ostatecznie zostało zakwalifikowanych 41.
To nie jest tak, że automatycznie przyjmujemy wszystkie zgłoszenia - wyjaśnia Małgorzata Robaczek, wolontariuszka Szlachetnej Paczki z Malborka. - 6 rodzin mamy z Dzierzgonia, jedną ze Sztumu, a reszta jest z Malborka.
Finał Szlachetnej Paczki miał miejsce, co prawda, w dniach 7-8 grudnia, ale dla malborskich wolontariuszy to wcale nie koniec pracy. Jeszcze w tym tygodniu będą kontynuowali rozwożenie prezentów do rodzin. A dary są tzw. mądrą pomocą - darczyńcy przekazywali przede wszystkim rzeczy codziennego użytku, bardzo potrzebne rodzinom, a na które normalnie nie mogliby sobie pozwolić, dla przykładu pralki, kuchenki, lodówki, materace do łóżek.
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?