Przedszkole kosztowało 5,2 mln zł, unijna dotacja to ponad 4,4 mln zł.
- Jednak mieliśmy tylko rok na samą budowę - mówi Włodzimierz Strzelczyk, wójt gminy Szczerców. - Przyznaję, że to był warunek niełatwy do spełnienia, tym bardziej że pogoda jakby uwzięła się na nas. Bo najpierw była długa i ciężka zima, potem deszczowa wiosna i budowlańcy naprawdę mieli ciężkie zadanie.
Ale udało się i 1 września trzy- i czterolatki mogły już zacząć zajęcia w budynku przestronnego, nowoczesnego i świetnie wyposażonego przedszkola.
- Postanowiliśmy umieścić grupy pięciolatków w szkole, która jest po sąsiedzku - dodaje wójt Strzelczyk. - Dzięki temu dla wszystkich dzieci, które rodzice chcieli umieścić w przedszkolu, wystarczyło miejsc. Na taki luksus mogliśmy pozwolić sobie po raz pierwszy.
Gdyby nie unijna dotacja, budowa przedszkola poważnie szarpnęłaby gminnym budżetem. Bo nawet dla relatywnie zamożnej gminy Szczerców wydanie ponad 5 milionów zł na jedną inwestycję nie jest łatwe do przełknięcia. Radość z dotacji, która właściwie zminimalizowała nakłady własne, była tym większa, że w pierwszym rozdaniu pieniędzy Szczerców dotacji nie dostał. Trzeba było dopiero ponownego rozpatrzenia wniosków.
To nie koniec starań tej gminy, jeśli chodzi o budowanie instytucji związanych z edukacją i kulturą za unijne pieniądze. Teraz na ocenę formalną czeka szczercowski projekt centrum kultury z prawdziwego zdarzenia. Jego koszt szacuje się na, bagatela, niemal 12,7 mln zł. Dotacja, o którą tym razem walczy Szczerców, ma wynieść nieco ponad 6,3 mln złotych.
Rozstrzygnięć w tym konkursie można się spodziewać jeszcze pod koniec 2010 roku.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?