Strajk ostrzegawczy w kopalni Bełchatów? Związkowcy napisali do premiera

Czy dojdzie do strajku ostrzegawczego w kopalniach w Bełchatowie i Turowie? Związki zawodowe pozostające w sporze zbiorowym z pracodawcą poważnie rozważają ten krok.

Zdecydowanie więcej zielonej energii, brak zaangażowania w inwestycje węglowe. Taka strategia Grupy PGE nie pozostawia złudzeń co do tego, że Złoczew nie powstanie. Związkowcy zwierają szyki i zapowiadają strajk ostrzegawczy.

Kopalnia Bełchatów, ale też Turów stanie na dwie godziny? To możliwy scenariusz, który może się zrealizować już w ciągu dwóch tygodni. Związkowcy właśnie decydują, czy podjąć ten krok, ale wahań jest coraz mniej. A scenariusz idzie jeszcze dalej. Niewykluczone, że dojdzie do strajku generalnego.

W sporze zbiorowym na tle płacowym z pracodawcą są związki zawodowe m.in. z kopalni i elektrowni Bełchatów i Turów zrzeszone w MIEDZY i Federacji Związków Zawodowych GK PGE. Dotychczasowe rozmowy z pracodawcą nie przyniosły rozstrzygnięcia.

Nowa strategia Grupy PGE 2050

Oliwy do ognia dolała wtorkowa konferencja Wojciecha Dąbrowskiego, prezesa PGE, który przedstawił nową strategię Grupy.

- Nasz cel to neutralność klimatyczna Grupy PGE w 2050 roku. Aby go zrealizować przyspieszamy proces zmian w spół-ce - mówi Wojciech Dąbrowski.

PGE chce osiągnąć neutralność klimatyczną w 2050 roku. A to oznacza zerowy udział netto emisji CO2 oraz 100 proc. zielonej energii dla klientów PGE. Dlatego w swojej strategii PGE zakłada brak inwestycji w nowe wytwarzanie czy wydobycie węglowe.

- Zwyczajnie nas oszukano - mówi Adam Olejnik, szef Federacji i przewodniczący ZZ „Odkrywka” w kopalni Bełchatów. - Mamiono nas Złoczewem od wielu lat.

Wydzielane mają zostać też aktywa węglowe czyli m.in. kopalnia i elektrownia Bełchatów. Jak zaznaczyło w swojej strategii PGE, inwestycja w nowe złoża, takie jak Złoczew czy Gubin, będzie decyzją nowego podmiotu.

Strajk ostrzegawczy w kopalni Bełchatów, Turów. Trwają ustalenia

Prezes PGE ocenił, że optymalne byłoby wydzielenie aktywów węglowych do końca 2021.

Jakiego podmiotu? - mówi Adam Olejnik. - Nawet nie wiemy, czy on powstanie, a może po prostu zostaniemy przyłączeni do którejś z już istniejących spółek. O niczym nie jesteśmy informowani, o założeniach strategii też dowiedzieliśmy się z mediów.

Dlatego związkowcy nie chcą dłużej czekać. Decyzja o ewentualnym strajku ostrzegawczym w kopalni i spółka zależnych w których prowadzone są spory zbiorowe z udziałem mediatora, ma zostać podjęta w najbliższych dniach.

PGE PGIEK zapewnia, że jest przygotowane na taki scenariusz.

- W sytuacji wystąpienia strajku ostrzegawczego zostaną wdrożone odpowiednie procedury (...). Strajk ostrzegawczy nie powinien zakłócić ciągłości dostaw węgla do Elektrowni Bełchatów - zapewnia biuro prasowe PGE

Prawdopodobne jest też referendum strajkowe i strajk generalny. - Rozważamy przyłączenie się do protestów innych branży, łącznie z rolnikami, oraz blokowania dróg naszego regionu i województwa - mówi Olejnik. - Nie wykluczamy zatrzymania dostaw węgla do elektrowni

Związkowcy z Bełchatowa piszą do premiera Morawieckiego

Wczoraj Komitety Protestacyjne MIEDZY i Federacji napisały do premiera Mateusza Morawieckiego.

- Żądamy od Pana Premiera natychmiastowego odsunięcia od nadzorowania Aktywami Państwowymi Ministra Jacka Sasina - napisali. (...) - działania Pana Premiera Sasina i osób przez niego nadzorowanych są sprzeczne z interesem Państwa i wzbudzają niepokoje społeczne w całej Polskiej Grupie Energetycznej.

Przywołali tym samym przedstawioną strategię GK PGE do 2050 roku.

W ostrych słowach napisali, iż czują się oszukani. (...) byliśmy karmieni bzdurami o skomplikowanym charakterze rozpatrzenia decyzji koncesyjnej dla odkryki "Złoczew" i Turów" (...) - napisali.