Wymóg budowy nowego przyłącza nałożył na przychodnię zakład energetyczny. Działać trzeba było szybko.
- Gdyby tego nie zrobiono, przychodni groziło odcięcie prądu - mówi Urszula Świerczyńska, burmistrz Zelowa. - Mieliśmy miesiąc na znalezienie rozwiązania, które usatysfakcjonowałoby energetyków. Na szczęście udało się na doprowadzić do kompromisu i przychodni paraliż nie grozi.
Ten kompromis obliczony jest na kilka miesięcy. Tymczasowe przyłącze zostanie poprowadzone z sąsiadującego z przychodnią magistratu. Prąd będzie sprzedawany do ośrodka zdrowia dzięki zamontowanemu podlicznikowi.
- Na szczęście w magistracie mamy moc przyłączeniową większą niż ta, która jest nam niezbędna do pracy urzędu - mówi Świerczyńska. - Dzięki podlicznikowi będziemy się rozliczać z przychodnią, a w międzyczasie wystąpię o warunki techniczne dla budowy przyłącza dla przychodni.
Postępowanie związane z uzyskaniem warunków i kolejnych uzgodnień może potrwać kilka miesięcy. W Zelowie szacują, że problemy ze stałym przyłączem powinny się rozwiązać jeszcze pod koniec tego roku.
Mateusz Morawiecki przed komisją śledczą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?