Społeczna lodówka stanęła w Szczercowie i... szybko wypełniła się jedzeniem [ZDJĘCIA]

Społeczna lodówka stanęła przy Gminnym Ośrodku Pomocy Społecznej w Szczercowie. Idea pomysłu jest taka, że lodówka będzie wspólna i ogólniedostępna. Każdy będzie mógł do niej włożyć coś do jedzenia, a także każdy będzie mógł się poczęstować jej zawartością. Lodówka jest jedną z pierwszych w woj. łódzkim, a jedyną w powiecie bełchatowskim.

- Pomysł otwarcia takiej lodówki wypłynął od radnych gminy. Później dzięki współpracy z Fundacją "Weź Pomóż" i panem Janem Piontkiem dziś ta lodówka stanęła w naszej gminie zupełnie za darmo, oprócz tego wyposażyli ją po brzegi żywnością. Bardzo jesteśmy za to wdzięczni - mówi Anna Krawczyńska, kierownik GOPS w Szczercowie. - Lodówka stoi na zewnątrz, każdy będzie mógł do niej coś przynieść. Tak więc, jeśli ktoś ma w domu na zbyciu jakąś żywność i jest zdatna do spożycia, to spokojnie może ją dostarczyć do lodówki. Osoba potrzebująca może po nią sięgnąć. Dzięki temu mamy satysfakcję, że dzielimy się jedzeniem z drugim człowiekiem - dodaje.

Jak dodaje, gminny ośrodek będzie chciał także porozmawiać z lokalnymi sklepami, które być może też będą dostarczały żywność do lodówki.
- Być może w sytuacji, gdy będzie kończyła się data ważności żywności, to może będzie można dostarczyć do lodówki. Może nam się uda też coś wkładać do tej lodówki - mówi Anna Krawczyńska.

Jan Piontek założył Fudnację "Weź Pomóż" przez 2 laty. Jak podkreśla, pomysł narodził po rozmowach z ludźmi.
- Przychodziły osoby, które przynosiły żywność ze śmietnika, która miała jeszcze terminy żywności. W całym kraju powstało już 45 takich lodówek.

- W skali miesiąca pozyskujemy tylko z trzech sklepów ponad 25 ton żywności, która trafiłaby do śmietnika. Proszę pomyśleć jaka to jest skala. Koszt utylizacji tony żywności kosztuje 500 zł. Proszę zobaczyć jaka to jest oszczędność, a z tego jedzenia wielu ludzi skorzysta - mówi Jan Piontek, prezes Fundacji "Weź Pomóż". - Takie społeczne lodówki działają w wielu miejscach w kraju. Wokół tej idei zbierania żywności gromadzi się wielu ludzi dobrej woli, którzy chcą pomagać. Te lodówki łączą ludzi w działaniu. Ludzie nie wyrzucą jedzenia, a przyjadą je włożyć do lodówki - dodaje.

Prezes fundacji zapewnia też, że pomogą każdej osobie, która chciałaby taką społeczną lodówkę w swojej miejscowści.
- Wystarczy się do nas zgłosić. Jeśli jest mieszkaniec, który uważa, że taka lodówka przyda się w okolicy, to pomożemy ją postawić. Przywieziemy ją za darmo. Jako wolontariusze sami zbieramy pieniądze na lodówki - zapewnia Jan Piontek.

Społeczna lodówka w Szczercowie jest pierwszą w powiecie bełchatowskim i kolejną już w woj. łódzkim. W tym tygodniu taka lodówka stanęła m.in. w Piotrkowie Tryb. Wkrótce ma zostać także otwarta w Aleksandrowie Łódzkim i Zelowie.