Śmiertelny wypadek pod Mierzynowem. W toyocie, która dachowała, uwięzione zostały trzy osoby - dwoje dorosłych i dziecko. Dopiero dzięki strażakom, którzy rozcinali pojazd (na miejscu pracowało pięć jednostek), służby medyczne mogły przystąpić do akcji ratunkowej.
Za kierownicą auta siedział 64-letni mieszkaniec Bełchatowa. Na razie nie wiadomo, dlaczego zjechał na przeciwległy pas ruchu, po czym uderzył w drzewo i dachował. W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniosła 61-letnia pasażerka. Kierowca wraz z druga pasażerką pojazdu tj. 9-letnią dziewczynką trafili do szpitali.
Policja bada przyczyny tego wypadku.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?