Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skra odpada z Klubowych Mistrzostw Świata. Żółto-czarni przegrali wygrany mecz [ZDJĘCIA]

Adam Kieruzel
Siatkarze PGE Skry Bełchatów, którzy prowadzili już 2:0 ostatecznie ulegli po pięciosetowym boju rosyjskiemu Fakel Novy Urengoy i odpadli z Klubowych Mistrzostwach Świata.
Siatkarze PGE Skry Bełchatów, którzy prowadzili już 2:0 ostatecznie ulegli po pięciosetowym boju rosyjskiemu Fakel Novy Urengoy i odpadli z Klubowych Mistrzostwach Świata. PGE Skra Bełchatów
Siatkarze PGE Skry Bełchatów, którzy prowadzili już 2:0 ostatecznie ulegli po pięciosetowym boju rosyjskiemu Fakel Novy Urengoy i odpadli z Klubowych Mistrzostwach Świata.

Już od początku pierwszego seta widać było, że będzie to bardzo wyrównany pojedynek. Przez większość partii przeważali bełchatowianie, ale różnica była minimalna. W końcówce żółto-czarni zagrali nieco lepiej i uciekli Rosjanom, a to przełożyło się na wygraną 25:23.

Drugiego seta efektownie zaczęli siatkarze z Rosji. Jednak w połowie partii bełchatowianie dogonili swoich rywali i gra znów toczyła się punkt za punkt. Skra w końcówce drugiego seta miała okazję, by go zakończyć, ale przeciwnik nie odpuścił i gra toczyła się na przewagi. Błąd w ataku Kluki spowodował, że Skra wygrała 29:27 i w całym pojedynku prowadziła już 2:0.

Trzecia odsłona na początku znów była wyrównana, ale potem Skra odskoczyła na kilka punktów i prowadziła już 17:11. Rozgoryczeni Rosjanie od tego momentu zaczęli gonić bełchatowian i przewaga mistrzów Polski okazała się dla nich samych niebezpieczna. Fakel Novy Urengoy nakręcał się z każdym kolejnym zdobytym punktem. Mimo wszystko to Skra miała w powietrzu piłkę meczową, której nie wykorzystała i znów gra na przewagi zadecydowała o tym, kto wygra tego seta. Tym razem 30:28 triumfowali zawodnicy Fakel Novy Urengoy.

Początek czwartej partii był wyrównany, ale z biegiem czasu to Rosjanie odskoczyli na kilka punktów i do końca utrzymywali tę przewagę. Wygrana 25:21 spowodowała, że kibice zgromadzeni na hali w Płocku obejrzeli tie-breaka.

Piątego seta lepiej rozpoczęła PGE Skra Bełchatów, która w przypadku porażki żegnałaby się z turniejem. Zdeterminowani bełchatowianie od początku grali swoją siatkówkę i przy zmianie stron prowadzili już 8:4. Później ich przewaga stopniała i o wygraną w tym meczu grano na przewagi. Ostatecznie 21:19 zwyciężyła drużyna z Rosji, która zapewniła sobie grę w półfinale Klubowych Mistrzostw Świata 2018, a Skrę pozbawiła jakichkolwiek szans na awans.

W drugim meczu grupy A - Cucine Lube Civitanova pokonała po dramatycznym i zaciętym boju rosyjski Zenit Kazań 3:2. Włosi również zapewnili sobie tym zwycięstwem awans do półfinału.

To jak wyrównane drużyny grają ze sobą w Klubowych Mistrzostwach Świata potwierdza, że żaden z pojedynków w grupie A nie zakończył się po trzech setach, a trzy spotkania rozstrzygnął dopiero tie-break.

Można więc uznać, że czwartkowe pojedynki będą meczami towarzyskimi, ponieważ w grupie A wszystko jest już jasne. O godzinie 17.30 rosyjski Fakel Novy Urengoy podejmie włoskie Cucine Lube Civitanova, a o godzinie 20.30 na parkiecie spotkają się PGE Skra Bełchatów i rosyjski Zenit Kazań.

Grupa A (Płock) - Klubowe Mistrzostwa Świata 2018

Fakel Novy Urengoy - PGE Skra Bełchatów 3:2 (23:25, 27:29, 30:28, 25:21, 21:19)

Fakel: Kolodinsky (C), Volkov, Ananiev, Udrys, Kluka, Yakovlev, Shoji (libero) oraz Kolenkovski, Bogdan, Rukavishnikov

PGE Skra: Łomacz, Szalpuk, Kochanowski, Wlazły (C), Ebadipour, Kłos, Piechocki (libero) oraz Droszyński, Teppan, Katić, Orczyk

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto