Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Silny wstrząs na terenie pola Bełchatów. Najbardziej odczuwalny był w Żłobnicy

Ewa Drzazga
Tym razem najbliżej epicentrum wstrząsu była Żłobnica
Tym razem najbliżej epicentrum wstrząsu była Żłobnica Ewa Drzazga
Tym razem nie podszczercowska wieś Chabielice, lecz położona w gminie Kleszczów Żłobnica była rejonem, w którym zarejestrowano silny wstrząs.

Sejsmografy wskazały aż 3,9 stopnia w skali Richtera. Na razie nie ma jednak informacji o ewentualnych szkodach.

Wstrząs miał miejsce na terenie pola Bełchatów. Miejscowością położoną najbliżej epicentrum jest właśnie Żłobnica, choć wstrząs odczuli też mieszkańcy Kleszczowa, Łuszczanowic, a nawet Bełchatowa.
- Nie wyspałem się - przeciera oczy jeden z mieszkańców Żłobnicy. Jak zaraz zaznacza - żartuje. Choć poranny wstrząs (doszło do niego o godz. 9.33) mógł niejednego śpiocha przyprawić o zawał serca. - U córki w Łuszczanowicach, w domu meble się ruszały - dodaje.

- Ziemia pod nogami dygotała... - opowiada pani Helena. - My tu do takiego czegoś jesteśmy przyzwyczajeni, ale ten wstrząs był silniejszy. To jest bardzo niemiłe uczucie. No... i ten strach. Inni opowiadają o tym, jak przestraszył ich dźwięk, który wydawała blacha na dachu. W sklepie w Żłobnicy na półkach butelki uderzały jedna o drugą. Na szczęście żadna nie spadła i się nie potłukła.

Wstrząs był zresztą tematem numer jeden porannych spotkań w wiejskim sklepiku. Tym razem jednak nie słychać, by u kogoś pękła ściana czy uszkodził się dach. - Na to jeszcze za wcześnie - tłumaczy jeden z mieszkańców wioski. - Ludzie muszą się rozejrzeć, spokojnie popatrzeć. W przyszłym tygodniu na pewno okaże się, że są jakieś zniszczenia.

Z lakonicznego komunikatu, który w bełchatowskiej kopalni wydano po wstrząsie, wynika, że nie wywołał on żadnych zakłóceń w pracach, jakie toczyły się na terenie odkrywki. Nie było też zagrożenia dla życia i zdrowia ludzi, którzy tam wtedy przebywali.

Dane zebrane w ramach pomiarów mają trafić do Urzędu Górniczego. Te prowadzone były jeszcze w piątkowe przedpołudnie. - Na razie nie mamy jeszcze żadnych zgłoszeń dotyczących ewentualnych szkód, ze strony mieszkańców miejscowości, w których wstrząs mógł być odczuwalny - zaznacza Małgorzata Starczyk z bełchatowskiej kopalni.

Również Jerzy Strachocki, rzecznik kleszczowskiego Urzędu Gminy, mówi, że na razie nie mieli od mieszkańców żadnych sygnałów o szkodach, nikt nie informował o nich nawet telefonicznie. Nie ucierpiały także budynki komunalne.
Ostatni duży wstrząs odnotowano 15 grudnia ubiegłego roku. Wtedy wydarzył się na terenie pola Szczerców, a siłę oszacowano na niemal 4 stopnie w skali Richtera. Z kolei, z siłą 4,4 stopnia zatrzęsło ziemią w styczniu 2010 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto