Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Są osoby, które nie zasługują nawet na prąd w mieszkaniu" mówi na sesji wiceprezydent Dariusz Matyśkiewicz. O co poszło?

Ewa Drzazga
Rada Miejska w Bełchatowie obradowała dziś na temat wieloletniego programu gospodarowania mieszkaniowym zasobem Miasta Bełchatowa na lata 2019-2023. Dyskusja nabrała rumieńców po pytaniach ze strony radnych Koalicji Obywatelskiej. "Są ludzie w tym mieście, którzy nie zasługują na lokal socjalny" - wypalił w końcu wiceprezeydent Dariusz Matyśkiewicz odpowiadając na pytanie radnego Marcina Rzepeckiego, o stan budynków komunalnych. Podczas dyskusji nie zabrakło też osobistych "wycieczek".

Wieloletni programu gospodarowania gospodarowania mieszkaniowym zasobem Miasta Bełchatowa na lata 2019-2023 to dokument, który wyznacza ogólne założenia dla miejskiej polityki mieszkaniowej we wskazanym okresie. Dziś debatowali nad nim radni miejscy, przy czym samorządowcy Koalicji Obywatelskiej nie zostawili na projekcie tego dokumentu suchej nitki. Ze względu na występujące w nim (ich zdaniem) sprzeczności i niejasności, radny Włodzimierz Kuliński złożył nawet wniosek o przesłanie dokumentu pod ponowne obrady komisji i dopracowanie pewnych kwestii. Wniosek jednak przepadł, a sam program został przyjęty.

W programie jest mowa o celach, jakie w zakresie polityki mieszkaniowej wyznaczyły sobie władze miasta.
Z założeń dokumentu wynika, że miasto będzie dążyć do zwiększania liczby mieszkań komunalnych.

Dane wskazują, że miasto posiada 565 lokali mieszkalnych w budynkach, które w całości należą do miasta. Tymczasem w 2023 roku ma ich być mniej, bo 502. W każdym kolejnym roku miasto zakłada sprzedaż 80 kolejnych lokali. Właśnie na tę sprzeczność wskazywał radny Marcin Rzepecki. W dokumencie nie ma przy tym jasno sprecyzowanych założeń dotyczących budowy nowych mieszkań komunalnych. Mowa jest tylko o lokalach, które powstaną w ramach adaptacji budynku sądu.

- Dlaczego w programie jest zapis o tym, że liczba mieszkań ma być zwiększana, skoro z liczb zamieszczonych w tym samym programie wyraźnie wynika, że będzie zmiejszana? - dopytywał Rzepecki.

Wiceprezydent Dariusz Matyśkiewicz odpowiadał, że miasto zamierza budować nowe bloki BTBS, analizowane są też możliwości związane z wprowadzeniem programu Mieszkanie +. Program gospodarowania mieszkaniowym zasobem miasta to prognoza, prezentująca ogólne założenia.

- Stawiamy sobie taki cel, że zwiększymy zasób mieszkanowy gminy, mimo sprzedaży tych mieszkań - mówił Matyśkiewicz.

Rzepecki wskazywał też na fatalny stan budynków komunalnych. Na 61 budynków komunalnych w całości należących do miasta, aż 39 jest w stanie, określanym jako "dostateczny". Tylko 18 jest w stanie dobrym. Dwa określono na stan niedostateczny, kolejne dwa nadają się do rozbiórki.

- Az trzy budynki nie posiadają żadnych mediów poza instalacją elektryczną, trzy kolejne mają doprowadzoną tylko zimną wodę - mówił Rzepecki. Powtarzał, że aż 45 budynków komunalnych nie ma podłączenia do miejskiej sieci cieplnej, aż 48 do sieci gazowniczej. Rzepecki dodawał, że w tej sytuacji na odtwarzanie tzw. "substancji mieszkaniowej" powinno być przeznaczane więcej, niż 25 procent sumy pozyskanej ze sprzedaży mieszkań z zasobów komunalnych.

- Powiem, może dosyć brutalnie, że są osoby, które mają tytuł prawny do lokalu, którego nie możemy już ich pozbawić w żaden sposów w formie eksmisji na bruk, a które w moim przekonaniu nie zasługują nawet na prąd w mieszkaniu - odpowiedział wiceprezydent Dariusz Matyśkiewicz. I dodawał o postawie lokatorów: - Zero szacunku dla tych lokali. Przejmując niektóre mieszkania od osób, które te lokale opuszczają, nie ma tam kszty instalacji w ścianach, wszystko zostało zdemontowane, - Naprawdę, niektóre osoby nie zasługują na to, żeby dostać mieszkanie pod dachem komunalnym - powtarzał Matyśkiewicz.

Matyśkiewicz mówił też, że miasto chce w ciągu najbliższych lat zaopatrzyć budynki co najmniej w kanalizację. Miał za to wątpliwości co do tego, czy lokatorzy tych mieszkań będą w stanie ponosić koszty związane z opłatami za ciepło czy gaz.

- Wypowiedź skandaliczna - kmentował opinię wiceprezydenta radny Rzepecki. - Nie ma takiej osoby w tym kraju, która nie zasługuje na to, żeby mieć dach nad głową. A gmina w swoich zadaniach ma obowiązek zapewnić ten dach - mówił.

Radni wytykali też, że z miejskiego programu nie wynika, jak duża jest liczba osób oczekujących na mieszkanie. Radny Włodzimierz Kuliński wskazywał na uchybienia proceduralne, wskazał też na to, że dane wymienione w programie, nijak mają się to tych podawanych przez GUS.

Program ostatecznie został przyjęty. 14 głosów było "za", przy 3 głosach przeciw i 3 wstrzymujących się.

Zobacz także:
TRWA BUDOWA DWORCA PKS W BEŁCHATOWIE

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto