Rząd powiedział "nie" dla rozbioru gminy Kleszczów. Czy powstanie Fundusz Solidarnościowy?

Rada Ministrów wydała negatywną opinię w sprawie podziału gminy Kleszczów i przyłączenia cześci jej terenów do gminy Bełchatów. Światło dzienne ujrzało właśnie stosowne rozporządzenie w sprawie zmiany granic kilkunastu samorządów, w którym negatywnie zaopiniowano wniosek gminy Bełchatów o przyłączenie części gminy Kleszczów. W uzasadnieniu można przeczytać, że główną przyczyną był "brak obopólnej zgody pomiędzy jednostkami samorządu terytorialnego objętymi danymi zmianami".

Przypomnijmy, że pomysł podzielenia gminy Kleszczów i przyłączenia terenów z elektrownią Bełchatów oraz częścią bełchatowskiej kopalni do gminy Bełchatów zgłosiła posłanka PiS z Bełchatowa Małgorzata Janowska. Według jej wyliczeń, kleszczowski budżet zostałby uszczuplony o podatki płacone przez PGE GiEK, czyli o ok. 50 mln zł, a pieniądze trafiłyby do biedniejszej gminy Bełchatów, która podzieliłaby się z innymi gminami w powiecie. Na to zgodzić się nie chciała gmina Kleszczów.

W uzasadnieniu rozporządzenia odnośnie negatywnej opinii w sprawie zmiany granic gmin Kleszczów i Bełchatów Rada Ministrów proponuje dialog między zainteresowanymi stronami.
- Wymienione jednostki powinny podjąć działania zmierzające do wypracowania porozumienia w zakresie proponowanych zmian. W tym celu właściwym byłoby rozważenie przeprowadzenia postępowania mediacyjnego między stronami, także z udziałem innych zainteresowanych jednostek samorządu terytorialnego oraz właściwego wojewody – można przeczytać w uzasadnieniu projektu rządowego rozporządzenia.

Negatywna opinia w sprawie tegorocznego wniosku nie zamyka jednak starań do złożenia kolejnego w przyszłym roku.
- W przypadku ewentualnego ponownego wystąpienia z wnioskami, przedstawione w nich zmiany w podziale terytorialnym będą poddane w przyszłym roku ponownej analizie, uwzględniającej wszystkie uwarunkowania wnioskowanych zmian, takie jak opinie zainteresowanych jednostek samorządu terytorialnego, opinie właściwych miejscowo wojewodów oraz konsultacje społeczne - czytamy w uzasadnieniu Rady Ministrów.

Niewykluczone, że zamiast "rozbioru" gminy Kleszczów, zwaśnione samorządy wezmą pod uwagę inny pomysł.
Posłowie PiS proponują stworzenie Funduszu Solidarnościowego przez gminę Kleszczów. Takie oficjalne stanowisko, które zostanie przekazane premierowi, przyjęło prezydium zarządu okręgu piotrkowskiego PiS.

- Taki fundusz mógłby powstać zgodnie z przepisami zawartymi w ustawie o samorządzie gminnym. Są prawne i formalne możliwości, by gmina Kleszczów była inicjatorem np. związku komunalnego i wspomagała w ten sposób gminy potrzebujące pomocy - mówi Anna Milczanowska, wiceprezes zarządu okręgu piotrkowskiego PiS. - Mamy tu na myśli gminy z powiatu bełchatowskiego, jak i te, w których np. warto wesprzeć rolnictwo odczuwające skutki tzw. leja depresyjnego powstałego w związku z działalnością bełchatowskiej kopalni.

Wójt gminy Bełchatów pomysł o stworzeniu funduszu komentuje ostrożnie.
- Każda forma zmiany obecnej sytuacji jest dobra. Nie upierałem się przy podziale gminy Kleszczów, ale bardziej przy wyrównaniu szans dla innych gmin - mówi Konrad Koc, wójt gminy Bełchatów.

Gmina Kleszczów odmówiła komentarza na temat pomysłu zarządu okręgowego PiS.