Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozdadzą czujki czadu

Ewa Drzazga
Kilkaset czujników czadu trafi do mieszkańców powiatu. W wytypowaniu domów pomoże opieka społeczna

Czujki czadu jeszcze w tym sezonie grzewczym kupi starostwo. Dostaną je mieszkańcy takich okolic, gdzie ryzyko zatrucia tlenkiem węgla jest najwyższe. Pomocni w wytypowaniu takich obszarów szczególnego ryzyka powinni się okazać pracownicy opieki społecznej w gminach i na terenie Bełchatowa. 


Ile czujek zostanie kupionych, to zależy od ceny, jaką uda się wynegocjować z producentem. Dziś przyjmuje się, że na pewno nie będzie to mniej niż 150 sztuk, ale koszt takiego urządzenia może wynieść nawet do 100 zł. Jednak w starostwie liczą, że przy większym zamówieniu uda się wynegocjować lepszą cenę. Wtedy można byłoby kupić więcej urządzeń. 


- Zastanawialiśmy się, jaki klucz wybrać przy rozdzielaniu czujek mieszkańcom - mówi Szczepan Chrzęst, starosta bełchatowski. - Chcielibyśmy, żeby trafiły do ludzi, których nie stać na kupienie takiego urządzenia, a którzy są jednocześnie najbardziej narażeni na ryzyko zatrucia. W końcu doszliśmy do wniosku, że nikt lepiej nam nie pomoże w wytypowaniu takich osób jak pracownicy opieki społecznej - dodaje starosta. 


To właśnie oni mają najlepszy ,,przegląd" posesji w poszczególnych częściach gmin. I wiedzą, gdzie ludzie dogrzewają się piecykami własnej roboty lub gdzie zainstalowane są tzw. kozy. A takich mieszkań, wbrew pozorom, wcale nie brakuje. Z reguły najłatwiej o takie instalacje w starych kamienicach, ale wiele domów budowanych w latach 50. czy 60. także ma zamontowane takie prowizoryczne piecyki. 
Przypomnijmy, że właśnie z takiej przerabianej kuchenki ulatniał się gaz, którego opary doprowadziły dwa tygodnie temu do śmierci trojga dorosłych mieszkańców Zelowa. Gdyby właściciele domu mieli zainstalowaną czujkę czadu, pewnie żyliby do tej pory. 


- Pieniądze są zazwyczaj główną przeszkodą - mówi o przyczynie niechęci mieszkańców do kupowania czujek gazu Szczepan Chrzęst. - Wiadomo, że jeśli komuś się nie przelewa, to nie wyda 80 złotych na alarm, tylko na coś do jedzenia, albo na ubranie dla dzieci. 


Czujki już niedługo powinny trafić do Bełchatowa. Czekając na nie pracownicy starostwa przeprowadzą ,,rekonesans" w poszczególnych gminach. Jednocześnie osoby korzystające z pomocy opieki społecznej, które byłby zainteresowane montażem takiej czujki, same będą mogły się zgłaszać do pracowników opieki na terenie swoich gmin. 


Rozdawanie czujek jest jednym z elementów akcji ,,Stop dla czadu. Czujka w każdym domu". Starostwo prowadzi ją wspólnie z bełchatowską komendą Powiatowej Straży Pożarnej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto