Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, klub zalega piłkarzom z wypłatami za tzw. wyjściówki oraz część pensji. W styczniu piłkarze trenera Macieja Bartoszka dostali połowę kwoty, którą powinni, a w lutym - 75 procent. Wygląda na to, że na spłatę zaległości będą musieli jeszcze poczekać, bo sytuacja finansowa klubu nie jest najlepsza. GKS liczył na pomoc urzędu miasta, ale nie ma szans, by magistrat wspomógł klub. Sponsorami GKS są więc właściwie tylko Polska Grupa Energetyczna SA (przekazuje 8 mln zł rocznie) i telewizja Canal+.
Jeśli Lechia Gdańsk spłaci swój dług wobec GKS za transfer Kamila Poźniaka, piłkarze szybko dostaną część zaległości. Przypomnijmy, że Lechia ma zapłacić 400 tysięcy złotych. Już minął termin wpłaty pierwszej raty, a transfer powinien być rozliczony do końca marca
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?