Na tą przełomową informację kilkuset mieszkańców ulicy Pabianickiej czekało od dawna. Zarząd Dróg Wojewódzkich w Łodzi ogłosił przetarg na przebudowę newralgicznego półtorakilometrowego odcinka drogi wojewódzkiej 485 biegnącej przez Bełchatów, na odcinku od mostu na rzece Rakówce do granic miasta.
Rozstrzygnięcie przetargu i wybór wykonawcy zaplanowano na połowę czerwca. Kiedy ruszą prace?
- Wszystko jest uzależnione od tego, kiedy ostatecznie zakończy się procedura przetargowa, czy wykonawca inwestycji zostanie wyłoniony bez żadnych komplikacji. Po rozstrzygnięciu przetargu potrzeba jeszcze kilku tygodni, mam tu na myśli podpisanie umowy, a następnie przekazanie placu budowy. Realnie patrząc, prace będą mogły się rozpocząć w wakacje - mówi Marcin Nowicki, rzecznik prasowy ZDW w Łodzi.
Na generalny remont ulicy czekają mieszkańcy Pabianickiej, którzy od dawna walczą o przebudowę drogi i wybudowanie chodników oraz poboczy. Pabianicka, ze względu na brak poboczy z prawdziwego zdarzenia, uchodzi za jedną z najbardziej niebezpiecznych ulic w mieście, szczególnie dla pieszych i rowerzystów. Ciągłe odwlekanie w ubiegłych latach remontu przez zarządcę drogi budziło olbrzymie emocje.
- Jeśli faktycznie ogłosili przetarg, to znaczy, że drogę nam w końcu chyba przebudują. Ale trzeba się cieszyć, bo do tej pory bezpiecznie, szczególnie dla pieszych, tutaj nie było - mówi jedna z mieszkanek ulicy Pabianickiej.
Remont ulicy Pabianickiej według szacunków ma kosztować nieco ponad 12,7 mln zł. Roboty mają objąć m.in. rozbudowę jezdni, przebudowę skrzyżowań, budowę zatok autobusowych, chodników i ścieżek rowerowych, a także budowę oświetlenia drogi.
Prace na Pabianickiej miały się rozpocząć już w ubiegłym roku, jednak ZWD termin przesunął ze względu na brak pieniędzy. Ta decyzja wzbudziła olbrzymie emocje wśród mieszkańców, którzy na przebudowę ulicy czekają od wielu lat.
Na rozpoczęcie prac wpływu nie będzie miała nierozwiązana dotąd sprawa jednej z działek, na której ma znaleźć się zatoka autobusowa. Właściciel gruntu nie porozumiał się z ZDW w tej sprawie. Mediacji z mieszkańcem ulicy podjęło się miasto.
- Sytuacja jest dość skomplikowana, głównie ze względów formalno-prawnych, ale jesteśmy dobrej myśli. Sprawa jest w toku. Najważniejsze, że w żaden sposób nie przekłada się to na termin rozpoczęcia prac - mówi Beata Kwiecińska-Pintos, rzecznik prasowy prezydenta miasta.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?