Przybędzie darmowych szczepień?

Czy dzieci z terenu powiatu bełchatowskiego mają szansę na darmowe szczepienia przeciwko odrze czy pneumokokom? Do takiej akcji chciałby się przymierzyć bełchatowskie starostwo. Warunkiem jest jednak pomoc finansowa ze strony gmin. A te, jak na razie, nie palą się do tego, by dokładać do szczepionek dla swoich najmłodszych mieszkańców.

Starostwo już funduje szczepienia przeciwko wirusowi HPV (odpowiada on m.in. za raka szyjki macicy). Czwarty rok z rzędu korzystać z nich mogą szesnastolatki mieszkające na terenie powiatu. W czasie tegorocznej edycji w grę wchodzi rocznik 1996. Obliczono, że gdyby na szczepienie zgłosiły się wszystkie dziewczęta, które mają do tego prawo, byłoby ich dokładnie 545.
Jednak nie wszyscy uprawnieni korzystają z możliwości darmowego szczepienia. Tylko w pierwszym roku w ramach powiatowej akcji wyszczepialność była na poziomie aż 80 procent. W kolejnych latach utrzymywała się na poziomie około 60 procent.
To oznacza, że w praktyce trzecia część pieniędzy przeznaczonych na szczepienia, od trzech lat pozostaje niewykorzystana i po zakończeniu danej edycji szczepień jest wydawana na inne cele. Stąd właśnie pomysł, by tę pozostałą pulę pieniędzy przeznaczyć również na szczepienia, tyle, że już innego typu.
Zdaniem Krzysztofa Zochniaka, wiceprzewodniczącego bełchatowskiej Rady Powiatu i jednocześnie pomysłodawcy akcji, najlepiej byłoby spróbować szczepień przeciwko pneumokokom i ospie wietrznej. Objęte nimi mogłyby być małe dzieci, będące akurat w takim wieku, w jakim poszczególne szczepienia są zalecane.
Szkopuł jednak w tym, że pieniądze, które co roku zostają po rozliczeniu programu związanego z HPV, na pewno nie wystarczą na pokrycie kosztów nowej puli szczepień innego typu. Stąd pomysł, by do tej nowej akcji dołożyły się także lokalne samorządy.
- Niestety, do tej pory na nasze pisma w tej sprawie nie otrzymaliśmy pozytywnych odpowiedzi - mówi Krzysztof Borowski, rzecznik bełchatowskiego starostwa. - A realia są takie, że powiatu nie stać na wyłożenie następnych kilkuset tysięcy złotych na działania profilaktyczne. Bez solidnych partnerów, a takimi mogłyby być właśnie gminy, kolejnej takiej akcji nie podołamy. Poza tym zwyczajnie zależy nam także na tym, by lokalne samorządy również zaangażowały się w profilaktykę - dodaje rzecznik starostwa.
Bez względu na stanowisko gmin, jesienią najprawdopodobniej ruszy kolejna edycja powiatowego ,,pewniaka", czyli akcja bezpłatnych szczepień przeciwko wirusowi HPV. Tym razem obejmie ona dziewczęta urodzone w 1997 roku.