Mimo wcześniejszych przymiarek, magistrat zdecydował, że ruchu tutaj już przywracać nie będzie.
- Tak ze względu na intensywność prowadzonych prac, jak i konieczność dotrzymania harmonogramów - mówi Beata Kwiecińska-Pintos, rzecznik prezydenta miasta. - Na taką decyzję wpłynęło też to, że nie mamy sygnałów, które wskazywałyby, że zamknięcie placu Narutowicza jest dla kierowców uciążliwe.
Przez plac jeździć nie można od 8 lutego. Pierwotnie zakładano, że auta wrócą na ulicę jednokierunkową w sobotę, 20 lutego. Byłoby to jednak przywrócenie tymczasowe, bo ekipa, która przebudowuje plac, pod koniec marca chciała rozpocząć roboty na terenie dzisiejszej jezdni i wtedy znów trzeba byłoby ten odcinek wyłączyć z ruchu. Tym razem już na stałe, bo plan rewitalizacji centrum zakłada, że ta okolica zamieni się w deptak, a kierowcy będą przez centrum jeździć tak, jak ma to miejsce teraz.
Roboty na Narutowicza zakończą się prawdopodobnie w czerwcu.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?