Przedstawiamy kolejnych kandydatów w naszym plebiscycie Nauczyciel Roku.

Przedstawiamy sylwetki kolejnych zgłoszonych przez was kandydatów.

Piotr Nowak, Piotrków
Uczy od 5 lat przedmiotów administracyjno - prawnych w Zespole Szkół Policealnych i Ogólnokształcących "Logos". Jak mówi, najważniejsza jest praktyka i umiejętność zastosowania swojej wiedzy w życiu. - Teorię zawsze można znaleźć w sieci - mówi. - Chcę, żeby moi uczniowie wiedzieli gdzie i czego mają szukać.
Uważa, że najważniejsze jest zrozumienie przepisów, bo bezmyślne ich czytanie nie ma sensu. Stara się też zainteresować swoich słuchaczy tym, co dzieje się wokół nich.

Anita Bułacińska, Piotrków
Ze szkołą ma do czynienia 14 lat. W Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 6 uczy języka polskiego i prowadzi bibliotekę. Uważa, że w zawodzie nauczyciela ważny jest spokój i wyrozumiałość. - Trzeba też mieć swój sposób, żeby trafić do ucznia. Tutaj ważne jest indywidualne podejście - mówi. - Staram się pomagać w każdej sytuacji. Jeśli uczeń ma złe stopnie, szukam przyczyny. Według niej bardzo ważna jest rozmowa. Poprzez treści literackie uczy młodzież, jak należy postępować w dorosłym życiu, aby czuć się spełnionym człowiekiem. Ważne jest też ustalenie reguł na samym początku, tak, aby uczeń nie miał wątpliwości, że nie na wszystko może sobie pozwolić. Najważniejszy jest wzajemny szacunek.

Anna Wasilewska-Zielonka, Piotrków
Z zawodem pedagoga ma do czynienia od 5 lat. Uczy przedmiotów poligraficznych w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 6. Swoich uczniów stara się przede wszystkim nauczyć myśleć. Uważa, że w zawodzie nauczyciela ważna jest ambicja i sprawiedliwa ocena. - Ważne jest też, aby mieć dobry kontakt ze swoimi uczniami. Można go osiągnąć przez szczerą rozmowę oraz otwartość. Interesuje ją los uczniów także poza szkołą. Gdy widzi, że któryś z jej podopiecznych ma problemy, zawsze stara się mu pomoc. Jest zwolenniczką luźnych lekcji, ale uważa, że musi być też dyscyplina. - Jest czas na żarty, ale i na poważną pracę, trzeba umieć zachować granicę. Uważa, że z uczniami powinno zachowywać się przyjazne stosunki, ale i być dla nich autorytetem.

Beata Kiereś, Piotrków
W zawodzie nauczyciela spełnia się od 18 lat. Najpierw uczyła w SP nr 18, później w Gimnazjum nr 1, od kilku lat uczy w II Liceum Ogólnokształcącym. Jej specjalność to historia i wiedza o społeczeństwie. Uważa, że przede wszystkim należy słuchać tego, co mówią do nich uczniowie. - Moi podopieczni wiedzą, że zawsze mogą do mnie przyjść, o wszystko zapytać. W zawodzie nauczyciela za ważne uważa bycie sprawiedliwym, ale i wymagającym. Na lekcjach musi być cisza, ale nie ma mowy o jakichś sztywnych zajęciach. Organizuje dużo zajęć dodatkowych, zwłaszcza dla uczniów przygotowujących się do matury. Uważa, że musi być pewna granica w relacjach nauczyciel - uczeń. - Każdego trzeba traktować z powagą, wtedy nigdy nie będzie problemu z utrzymaniem dyscypliny.

Magdalena Kotarska, Piotrków
Jest nauczycielką od 3 lat. Uczy przedmiotów socjologicznych i psychologicznych w Zespole Szkół Policealnych i Ogólnokształcących "Logos". Dla niej najważniejsza w zawodzie nauczyciela jest cierpliwość i wyrozumiałość. - Trzeba umieć skłonić do myślenia, działania i zainteresować przedmiotem - mówi. Ważna jest także otwartość oraz dobry kontakt z uczniami. Uważa, że z luźniejszych lekcji uczniowie więcej wyniosą. Jest zwolenniczką przyjacielskich relacji na linii nauczyciel - uczeń.

Henryka Zawiślak, Piotrków
Nauczycielką jest od 30 lat. Zajmuje się edukacją wczesnoszkolną w Szkole Podstawowej nr 5. W pracy kieruje się głównie dobrem dzieci, które jest dla niej najważniejsze. Uważa, że trzeba kochać to, co się robi i robić to z pasją. W zawodzie pedagoga ważne jest zrozumienie, właściwe podejście oraz współpraca. - Bardzo potrzebny jest też wzajemny szacunek i tolerancja - mówi. - Do każdego z moich uczniów podchodzę indywidualnie. Zawsze staram się wyczuć, kiedy któryś z moich podopiecznych jest smutny i zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Do wszystkich dzieci stara się mieć podejście jak matka. Kładzie duży nacisk na wzajemne zrozumienie. Zachęca uczniów do pracy w grupie. Nie lubi rygoru na lekcjach, woli być przyjacielem dla swoich podopiecznych.

Dawid Piątek, Piotrków, Łaznów
Jest nauczycielem od 4 lat. Uczy języka angielskiego w Gimnazjum nr 2 w Piotrkowie oraz w szkole podstawowej w Łaznowie. Dla niego ważna jest życzliwość wobec swoich podopiecznych, ale także sprawiedliwość i elastyczność. - W zawodzie nauczyciela ważna jest skrupulatność, systematyczność, rzetelność, ale i dobre przygotowanie - mówi. Bardzo ważne okazuje się także kreatywne prowadzenie zajęć. - Już w klasach czwartych staram się prowadzić lekcje po angielsku. Jest zwolennikiem luźniejszych lekcji, nie lubi rygoru na swoich zajęciach.

Katarzyna Kowalczyk, Piotrków
W szkole pracuje od 2007 roku. Jest nauczycielem "zerówki" w Przedszkolu Samorządowym nr 8. Uważa, że nauczyciel powinien budzić zaufanie, aby dzieci czuły się bezpiecznie. - Staram się przygotować ich jak najlepiej do szkoły podstawowej i aktywizować od najmłodszych lat. W ubiegłym roku nawiązaliśmy nawet współpracę z przedszkolami z Turcji, Anglii i Holandii. Jest dużo wycieczek, przedstawień itp. Uważa, że trzeba kochać swoją pracę. Ważny jest też spokój, zaangażowanie w sprawy dzieci, dostrzeganie ich problemów i pomaganie im. - Moi podopieczni mogą na mnie polegać. Kocham tą pracę na tyle, że wykonywałabym ją chyba nawet wtedy, gdyby mi za nią nie płacono - dodaje ze śmiechem.

Konrad Chęciński, Piotrków
W zawodzie nauczyciela pracuje od 19 lat. Uczy języka angielskiego w I LO, a od 5 lat pełni też funkcję wicedyrektora. Uważa, że przede wszystkim trzeba lubić to, co się robi. - Najważniejsza w tym zawodzie jest pasja - mówi. Liczy się też wiedza oraz pewność jej posiadania. Trzeba się także ciągle dokształcać, chociażby dla samego siebie. - Dużo czytam, oglądam serwisy informacyjne po angielsku, dzięki czemu wzbogacam swoje słownictwo. Twierdzi, że w zawodzie nauczyciela przydaje się cierpliwość, elastyczność, ale i stanowczość. Jest zwolennikiem luźniejszych lekcji i uważa, że więcej można zapamiętać dzięki zabawie i anegdotom zaznacza jednak, że ważne jest, aby wiedzieć, gdzie jest granica, aby jej nie przekroczyć. Ważna jest również umiejętność zmotywowania ucznia do nauki. Uważa, że relacje między nauczycielem i uczniem powinny być przyjazne, ale nie "kumpelskie". - Do wszystkiego trzeba mieć dystans. Oczywiście nieco inaczej wyglądają relacje, gdy nauczyciel jest młody, a inaczej, gdy ma za sobą już spore doświadczenie w tym zawodzie.

Dariusz Gawron, Piotrków
Jest nauczycielem od 15 lat. Wcześniej uczył w ZSP w Szydłowie, od 7 lat jest dyrektorem Zespołu Szkół "Korab" w Piotrkowie. Jego specjalność to wychowanie fizyczne oraz zasady BHP. Uważa, że w tym zawodzie trzeba być sumiennym, pilnym i sprawiedliwym. - Warto także stosować nowoczesne technologie podczas zajęć - mówi. - Poza tym staram się także przygotować tych młodych ludzi do życia, bo czasem nadal sprawiają wrażenie nieporadnych. Uważa, że nauczyciel powinien wzbudzać szacunek wśród uczniów, a coraz ciężej o to w dzisiejszych czasach. W stosunku do swoich podopiecznych jest przyjazny, uważa, że luźne podejście bardziej się sprawdza. - Nigdy nie miałem problemu z dogadaniem się z moimi uczniami. Stawia na rozwój sportowy młodzieży, dlatego jego podopieczni często biorą udział w zawodach sportowych.

Małgorzata Kudyba, Piotrków
Pracuje jako nauczycielka od 10 lat. Jej powołaniem jest język polski. Wcześniej uczyła w IV LO, od kilku lat uczy w II LO. Uważa, że bardzo ważna jest umiejętność planowania. Poza tym, żeby pracować w zawodzie pedagoga trzeba lubić młodzież. - Dla mnie każda klasa to nowe wyzwanie - mówi. Zawsze ma na uwadze dobro swoich podopiecznych, dlatego często organizuje zajęcia dodatkowe. Stawia także na otwartość, zrozumienie oraz słuchanie swoich uczniów. Uważa, że relacje między uczniem i nauczycielem powinny być partnerskie, ale nie można przekraczać pewnych granic. Ważne jest także poszanowanie godności oraz przestrzeganie zasad. - Ponadto powinniśmy wymagać nie tylko od naszych uczniów, ale także od siebie.

Bożena Baranek, Piotrków
W szkole spełnia się jako nauczycielka geografii od 28 lat. Najpierw przez 10 lat uczyła w SP nr 11, od 18 lat funkcję pedagoga pełni w ZSP nr 3. Najważniejsze jest dla niej dobro ucznia oraz poszanowanie jego praw. Jeśli któryś z jej uczniów, czegoś nie zrozumie, zawsze może liczyć na pomoc. Dba o rozwój swoich wychowanków, organizuje zajęcia integracyjne. - Wkładam dużo serca w tą pracę, staram się być dla nich jak matka - mówi. Za bardzo ważną uważa konsekwencję w działaniu oraz przekazywanie wiedzy w taki sposób, aby uczniowie wszystko zrozumieli. Trzeba być także wyrozumiałym, umieć wejść w sytuację życiową swoich uczniów oraz indywidualnie podchodzić do każdego. Kluczem do sukcesu jest także bardzo dobry kontakt z uczniami. - Relacje powinny być przyjazne i życzliwe, ale nie koleżeńskie - uważa.

Elżbieta Szperna, Piotrków
Od 17 lat uczy języka niemieckiego w ZSP nr 1. Uważa, że ucznia nie można traktować przedmiotowo. Powinien być zachowany dystans w relacji nauczyciel - uczeń, ale bardzo ważna jest zasada wzajemnego słuchania. - Ponadto zawód ten wymaga ogromnej cierpliwości - mówi. Trzeba mieć dobre nastawienie do ucznia i jeśli czegoś wymagamy od niego, powinniśmy także wymagać dużo od siebie. Nie jest zwolenniczką rygoru, ale według niej jest czas na żarty i jest czas na naukę.

Anna Rajkowska, Piotrków
W zawodzie pedagoga spełnia się od 18 lat. Jej pasją jest matematyka, której uczy w ZSP nr 1. Ponadto jest rzecznikiem praw ucznia. Uważa, że bardzo ważna jest cierpliwość oraz aby lubić to, co się robi. - Szanuję każdego ucznia i bardzo lubię swoich podopiecznych - mówi. - Przydaje się także zdolność empatii, aby wczuć się w sytuację wychowanków i umieć im pomóc. Według niej we wzajemnych relacjach ważny jest także wzajemny szacunek. Nie lubi oceniać z góry, do wszystkiego podchodzi obiektywnie. Jest wymagająca, ale uważa, że tego wymaga jej przedmiot. - Oczywiście zawsze można znaleźć także czas na żarty.

Paweł Kwiatkowski, Piotrków
Nauczycielem jest od 28 lat. Uczy matematyki w I LO. Uważa, że każdy pedagog powinien znaleźć swój sposób na porozumienie się z uczniami. Ważne jest, aby umieć mobilizować swoich podopiecznych. Najlepiej jest to robić na własnym przykładzie. Uważa, że każde zadanie jest do wykonania, trzeba tylko nad tym popracować, a nic nie pójdzie na marne. Według niego najlepszy efekt osiąga się pracując osobno z najlepszymi, którzy dają impuls do pracy pozostałym. - Efekty ciężkiej pracy można docenić po latach. Spotykam byłych uczniów, którzy dziękują mi za to, że potrafiłem ich zainteresować przedmiotem - mówi. W szkole prowadzi także kółko matematyczne dla uczniów szczególnie uzdolnionych oraz środowiskowe Koło Matematyczne adresowane do uzdolnionych uczniów piotrkowskich gimnazjów. Jego uczniowie regularnie osiągają sukcesy w konkursach i olimpiadach matematycznych.

Ewa Węglewska, Kluki
Od 9 lat uczy w Zespole Szkół w Klukach. Z wykształcenia oligofreno pedagog, obecnie wychowawczyni grupy rocznego przygotowania przedszkolnego. Rodzice mówią o niej: opiekuńcza, cierpliwa, pomysłowa. Podkreślają, że dobro dzieci jest dla niej najważniejsze, a ona sama jest osobą o wielkim sercu. – Ważne jest, by w rozmowie z dzieckiem umieć myśleć jego kategoriami – podkreśla pani Ewa. – Staram się u moich podopiecznych rozwijać umiejętności manualne. Razem przygotowujemy różne przedsięwzięcia i przedstawienia. Myślę, że w ten sposób łatwiej im będzie znaleźć dla siebie jakaś pasję.

Marzena Kamieniak, Rusiec
Od 12 lat jest nauczycielką edukacji wczesnoszkolnej w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Ruścu. Rodzice jej uczniów mówią, że dzieci kochają ją, za to, że nie ma pytań, które pozostawiłaby bez odpowiedzi. – Cierpliwość, wyrozumiałość, pasja – mówi o cechach niezbędnych w jej pracy pani Marzena. – Staram się rozwijać w dzieciach ich zainteresowania, pobudzić ciekawość. Prowadzę dla nich kółko teatralne, a to z kolei pomaga im przełamać dziecięcą nieśmiałość.

Krystyna Krakowiak, Bełchatów
Od 26 lat uczy edukacji wczesnoszkolnej w Szkole Podstawowej nr 4. Rodzice chwalą ją za to, że dla niej uczeń jest partnerem do rozmowy równie dobrym, jak dorosła osoba. Lekcje prowadzone przez nią to nie tylko teoria i wytyczne programowe, ale także zajęcia w terenie, edukacja przyrodnicza, patriotyczna.
Sama o swoich podopiecznych mówi nie inaczej, jak „moje dziecko, moje dzieci”. – Trzeba kochać to, co się robi – zaznacza. – Podchodzić do nauczania z pasją. Staram się dużo rozmawiać i to nie tylko z dziećmi, ale i z ich rodzicami.

Dorota Ejme, Bełchatów
Nauczyciel języka polskiego w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 4 w Bełchatowie. Uczniowie ocenili panią Dorotę jako spokojnego nauczyciela, który bardzo dobrze przekazuje wiedzę oraz gdy ktoś potrzebuje pomocy chętnie jej udziela. W zawodzie pracuje od ponad dwudziestu lat.

Marta Kucińska, Bełchatów
Nauczyciel matematyki w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych nr 3 w Bełchatowie. W zawodzie pracuje czwarty rok, od trzech lat związana jest z ZSP nr 3. Studia na Uniwersytecie im. Mikołaja Kopernika w Toruniu kończyła właśnie z myślą o pracy w szkole. Zgłoszenie do konkursu bardzo ją zaskoczyło, ale miło. - To także forma oceny mojej pracy, zarówno przez uczniów jak i przez rodziców - uważa. Nie ukrywa, że praca w szkole jest trudna, ale sprawia jej bardzo dużą satysfakcję. Jest konsekwentnym i wymagającym nauczycielem. - Ważne jest przestrzeganie ustalonych wcześniej zasad, i to zarówno przez mnie jak i przez uczniów - mówi. - Ucznia trzeba też traktować po prostu jak człowieka, a nie patrzeć na niego z góry.

Marta Patek, Bełchatów
Uczy języka polskiego w II Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Kochanowskiego. W zawodzie od 7 lat, lekcje polskiego prowadzi także w Gimnazjum w Dłutowie. Ukończyła szkołę muzyczną, a w razie potrzeby mogłaby poprowadzić zajęcia z muzyki i przedmiotów artystycznych. Uczniowie cenią ją za entuzjazm, z jakim podchodzi do swoich zadań. Mówią też o ogromnym poczuciu humoru, które udziela się otoczeniu. Ona sama podkreśla, że zależy jej, by lekcje polskiego nie były nudne. To dlatego stara się zaprezentować swoim uczniom lektury trochę inaczej, wciągnąć ich w wyobrażony świat, który prezentują czytane powieści, nowele czy wiersze. Zajęcia często organizuje w terenie. Dla kolegów z pracy czy uczniów innych klas nie jest już niczym dziwnym widok uczniów pani Marty, przebranych za rycerzy czy żebraków, czy udających niewidomych na szkolnym korytarzu. Uczniowie sami projektują i wykonują stroje do przedstawień, które wspólnie urządzają.
– Lubie uczyć, to moja pasja – podkreśla Marta Patek.

Bożena Sobolewska, Bełchatów
Nauczyciel języka polskiego w II Liceum Ogólnokształcącym im. Jana Kochanowskiego w Bełchatowie. W zawodzie pracuje od 25 lat, w bełchatowskim liceum od 1991 roku. Na co dzień uczy języka polskiego i przygotowuje uczniów do udziału w konkursach m.in. mistrz mowy polskiej i recytatorskich. Jak mówi, zawsze pragnie, aby jej uczniowie w literaturze i na lekcjach języka polskiego odnaleźli refleksję o samym sobie i drugim człowieku.