Twórca bełchatowskiej potęgi w męskiej siatkówce ma w Trójmieście zbudować klub na miarę Skry w żeńskiej siatkówce.
- Chcemy zbudować wielką siatkówkę w Trójmieście. Osoba prezesa Piechockiego jest dla nas gwarantem powodzenia tego projektu - mówi Kazimierz Wierzbicki, przewodniczący rady nadzorczej Trefla. Na granicy Gdańska i Sopotu powstaje olbrzymia hala widowiskowo-sportowa. - Chcemy stworzyć zespół, który będzie osiągał sukcesy. Skra jest dla nas wzorem - dodaje Wierzbicki.
Szef bełchatowskiego zespołu zapewnia, że jego zaangażowanie w budowę sopockiej siatkówki nie będzie miało wpływu na Skrę, której nadal zamierza poświęcać wiele czasu i uwagi. - Będę administrował Skrą i Treflem z Bełchatowa - zapewnia Piechocki. - Na razie przyglądam się sopockiemu klubowi od strony organizacyjnej.
Obecnie siatkarki Trefla prowadzą w pierwszej lidze i są faworytem do awansu do PlusLigi Kobiet. O grę wśród najlepszych polskich drużyn rywalizują z Wybrzeżem Rumia, nad którym mają trzy punkty przewagi. Ostatnio Trefl przegrał sensacyjnie w Aleksandrowie Łódzkim z Jedynką 2:3. Co ciekawe, trenerem Jedynki jest były siatkarz... Skry Jacek Pasiński.
Decyzja o pracy Piechockiego w Treflu zapadła w ostatnich dniach, choć rozmowy trwały już od dłuższego czasu. Prezes bełchatowskiego klubu od poniedziałku przebywa w Trójmieście. Do Bełchatowa wróci dziś wieczorem.
Jest bardzo prawdopodobne, że w najbliższych tygodniach Trefl pozyska bogatego sponsora. - Mogę powiedzieć, że jesteśmy w trakcie rozmów ze sponsorem strategicznym, ale obowiązuje nas tajemnica handlowa. Nic więcej nie mogę powiedzieć - mówi Piechocki. Czy będzie to sponsor Skry, czyli Polska Grupa Energetyczna SA? - Naprawdę nie mogę powiedzieć, z kim negocjujemy - dodaje prezes Skry i Trefla.
Wiadomo, że nie ma zagrożenia dla finasów Skry, bo klub ma kilkuletnią umowę sponsorską z PGE SA. W ubiegłym tygodniu Piechocki przedłużył kontrakty m.in. z Bartoszem Kurkiem i Marcinem Możdżonkiem, które obowiązują teraz do 2014 roku. To nieprzypadkowa data, bo właśnie na najbliższe cztery lata klub ma zapewnione finansowanie.
Piechocki pracę w Skrze rozpoczął w 2000 roku, gdy wygrał konkurs na menedżera. Z jego nazwiskiem kojarzą się wszystkie sukcesy siatkarzy z Bełchatowa - pięć tytułów mistrza Polski, cztery Puchary Polski, brązowy medal Ligi Mistrzów i klubowe wicemistrzostwo świata. Prezesem Skry Piechocki został we wrześniu 2007 roku. Wcześniej oficjalnie był wiceprezesem, choć faktycznie rządził klubem.
Tymczasem siatkarze Skry przygotowują się do piątkowego meczu z Domeksem AZS Tytan Częstochowa. Mistrzowie Polski rywala z Częstochowy podejmą we własnej hali o godz. 18. Wiadomo, że przeciwko drużynie trenera Grzegorza Wagnera nie zagra Francuz Stephane Antiga, który przed tygodniem przeszedł zabieg artroskopii kolana. Ani trener, ani szefowie Skry nie będą wpływać na francuskiego przyjmującego, by jak najszybciej wrócił na boisko. Najważniejsze dla nich jest, by Antiga był gotowy do gry w kwietniowym turnieju finałowym Ligi Mistrzów. Przypomnijmy, że o zwycięstwo w Lidze Mistrzów Skra zagra w Łodzi.
* * * * *
Katarczycy wreszcie zapłacili
Na konto Skry Bełchatów wpłynęło wreszcie 170 tysięcy dolarów nagrody za wicemistrzostwo świata. Jak informowaliśmy, przez dwa miesiące organizator mistrzostw w Katarze zwlekał z wypłatą premii dla mistrzów Polski.
- Wreszcie otrzymaliśmy przelew i będziemy mogli zapłacić premie zawodnikom - mówi wiceprezes Skry Grzegorz Stawinoga. Przed wyjazdem do Kataru szefowie bełchatowskiego klubu umówili się z drużyną, że połowa premii wypłaconej przez organizatorów trafi na ich konta.
Za drugie miejsce w listopadowych klubowych mistrzostwach świata Skra otrzymała 170 tysięcy dolarów. 85 tysięcy trafi więc do zawodników.
Światowa Federacja Siatkarska już postanowiła, że przez najbliższe trzy lata Katar nadal będzie organizował klubowe MŚ.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?