To, że ciężkie samochody nie będą mogły jeździć na tym odcinku tzw. Traktu Napoleońskiego, było wiadomo już wczesną jesienią. Wtedy starostwo uzgodniło takie rozwiązanie z Urzędem Marszałkowskim. Chodziło o to, by ciężarówki wreszcie przestały robić sobie skróty, zjeżdżając z dróg wojewódzkich na powiatową. Ale uzgadnianie nowej organizacji ruchu trochę trwało. Wreszcie 20 znaków drogowych kupiono. I wszystkie czekają w magazynie.
- Pech chciał, że kiedy już wszystko było przygotowane, spadł śnieg i zaczęły się mrozy - mówi Krzysztof Borowski, rzecznik starostwa. - Ziemia jest tak zmrożona, że nie można wkopać znaków. Poza tym na poboczach leżą zwały śniegu, to też uniemożliwia pracę drogowcom.
Do zamocowania są m.in. duże, informacyjne tablice. Mają być ustawione na pięciu drogach, w tym na dwóch wojewódzkich. - Zakazy muszą być ustawione w tylu miejscach, żeby kierowcy tirów wcześniej wiedzieli, że nie warto skracać sobie drogi przez Krześlów i Wygodę - podkreśla rzecznik Krzysztof Borowski. - Jednak na razie musimy czekać na odwilż. Czas na wprowadzenie nowej organizacji ruchu starostwo ma do końca czerwca 2011 r. W Bełchatowie mówią, że tak długo czekać nie będzie trzeba.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?