Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat bełchatowski: w Zelowie dopalacze kupisz koło szkoły

emd
Sklep z "najlepszym towarem w mieście" jest od podstawówki oddalony o 150 m. Po drugiej stronie ulicy komenda...

Sklep z dopalaczami przy ul. Kościuszki w Zelowie od szkoły podstawowej jest oddalony o rzut kamieniem. Tylko trochę mocniej trzeba by się zamachnąć, żeby dorzucić do komendy policji. - To jest szczyt wszystkiego - mówi burmistrz Zelowa. - Sprawdzamy, co możemy w tej sytuacji zrobić. 

Żeby dojść do sklepiku, uczniowie nie będą musieli nawet przechodzić przez ulicę.

- Sprawdzamy możliwości - mówi Sławomir Malinowski, burmistrz Zelowa. - Na pewno tego tak nie zostawimy. Problem polega na tym, że ten, kto ten sklep prowadzi, działa w sposób perfidny. Nie ma tam stałych godzin otwarcia, więc trudno nawet o kontrolę. Członkowie komisji antyalkoholowej już próbowali go kontrolować. I nikogo nie zastali. Ale będą jeszcze próbować, ponoć punkt jest otwierany wieczorem i czynny przez całą noc. Tego nie można tak zostawić.

Malinowski rozmawiał też z szefem zelowskiej policji. W końcu "najlepszy towar w mieście" można dostać prawie naprzeciw komendy. 

- Otrzymałem obietnicę komendanta, że zrobi wszystko, żeby panował tam spokój i porządek - dodaje Malinowski. - Zobaczymy co dalej. Będziemy przeciwdziałać. Na samą myśl o tej sytuacji po prostu nóż się w kieszeni otwiera. 

Tyle, że sposobów, by przeciwdziałać legalnemu przecież handlowi dopalaczami, jest dramatycznie mało. Przekonali się o tym już w Bełchatowie. W ciągu ostatniego roku w mieście pojawiły się cztery punkty, w których można kupić takie specyfiki. Sklepiki na oku ma m.in. policja, sanepid, skarbówka, straż miejska.

- Podjęliśmy dosyć ostre kroki jeśli chodzi o obserwację tych punktów i kontrole w zakresie naszych uprawnień - mówi Piotr Barasiński, komendant bełchatowskiej Straży Miejskiej. - Sprawdzamy np. tabliczki z numerami porządkowymi, które powinny być na budynku, umieszczenie godzin otwarcia czy nazwy lokalu na budynku. 

Jak mówi, według samych właścicieli punktów są to wykroczenia drobne. Ale w tym akurat wypadku strażnicy egzekwują przepisy rygorystycznie. Przygotowywane są już wnioski do sądu o ukaranie wlaścicieli punktów.

- Egzekwujemy to nie złośliwie, ale skrupulatnie - podkreśla Barasiński. - Nie chodzi o to, żeby się czepiać. Ale jeśli oceniamy taką działalność, jako zagrażającą zdrowiu i życiu, a co do tego chyba wszyscy się zgadzają, to w ramach funkcjonującego prawa staramy się dokładnie przyjrzeć takiej działalności. Wiem, że inne służby też takie kontrole przeprowadzają. 

Strażnicy odnotowali już przypadki, gdy przy nieletnich znaleziono dopalacze. Wszystkich przekazano policji.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto