Gmina wprowadziła znaki zakazu wjazdu dla motocykli na ulicy Milenijnej. Na obwodnicy w tym roku dochodziło do wypadków śmiertelnych z udziałem właścicieli jednośladów. Tych, którzy złamią zakaz policja będzie karać mandatami.
Przez ostatnie lata obwodnica gmina Kleszczów w okolicach Żłobnicy była miejscem nieoficjalnych spotkań motocyklistów z całej Polski, którzy umawiali się na obwodnicy, aby popisywać się swoimi umiejętnościami. Doskonały profil obwodnicy, gładka jak stół nawierzchnia, to wszystko sprzyjało do rozwijania ogromnych prędkości.
Niestety tylko w tym roku na obwodnicy doszło do wypadków śmiertelnych. Po tragedii na początku czerwca, kiedy w czołowym zderzeniu zginęło na miejscu dwóch motocyklistów, policja z Bełchatowa podczas rozmów z władzami gminy Kleszczów zaproponowała ustawienie znaków zakazu wjazdu dla motocyklistów. Kleszczowski samorząd na pomysł przystał i obecnie zamontował odpowiednie oznakowanie.
- Za samo to, że motocykl będzie jechał bądź nawet stał na obwodnicy, kierującego tym pojazdem będzie można ukarać mandatem karnym. Na pewno jest to dodatkowe narzędzie w rękach funkcjonariuszy policji, które pozwoli skuteczniej dbać o bezpieczeństwo na tym odcinku obwodnicy Kleszczowa - tak oceniał pomysł Marcin Kucner, naczelnik wydziału ruchu drogowego w Komendzie Powiatowej Policji w Bełchatowie.
Wcześniej policjanci, pomimo często wysyłanych na obwodnicę Kleszczowa patroli, byli bezradni. Ścigający się tam, gdy tylko widzieli patrol policji, parkowali na poboczu trasy.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?