Dzielnicowy z Komisariatu Policji w Zelowie sprawdzając informacje zgłoszone w Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa odnalazł nielegalne wysypisko śmieci oznaczone w okolicach Wygiełzłowa.
Na terenie nieużytków rolnych otoczonych lasem rozrzucone były śmieci różnego typu: ubrania, rzeczy budowlano – remontowe, części samochodowe, folie, pojemniki plastikoweh, a nawet stare zabawki.
Wśród znaleziska znajdowały się także przedmioty, dzięki którym policjant mógł wytypować sprawcę.
- Dobra współpraca z mieszkańcami i rozpoznanie terenu służbowego sprawiły, że dzielnicowy "po nitce do kłębka" ustalił właściciela śmieci - mówi Iwona Kaszewska z KPP Bełchatów. - Jeszcze tego samego dnia mundurowy pojawił się na terenie posesji wytypowanej osoby. 25-letni mieszkaniec gminy Zelów zaskoczony wizytą policjanta przyznał się do nieodpowiedzialnego zachowania i zobowiązał się do posprzątania zaśmieconego terenu.
Na tym historia się jednak nie skończyła. Następnego dnia, kiedy dzielnicowy pojechał sprawdzić, czy właściciel znaleziska rozpoczął już sprzątanie terenu, trafił na kolejnego mieszkańca gminy Zelów, który w tym miejscu z przyczepki samochodowej zrzucał swoje "fanty" w postaci worków, pojemników plastikowych, gałęzi. Zawstydzony 32-latek, który został przyłapany przez policjanta na gorącym uczynku zaśmiecania terenu zobowiązał się do zabrania śmieci, które już zdążył wyrzucić.
Obaj mieszkańcy gminy Zelów za swoje nieodpowiedzialne zachowanie odpowiedzą teraz przed sądem.
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?