Pow. bełchatowski,. Mieszkańcy zatrzymali napastnika i przekazali policji

4 grudnia do Komisariatu Policji w Zelowie zgłosił się mężczyzna, który zawiadomił o kradzieży 600 złotych w gotówce. Towarzyszyło mu trzech świadków zdarzenia oraz ujęty przez nich sprawca.

Ustalono, że pokrzywdzony, poruszający się o kulach, wpłacał pieniądze do bankomatu. Stojący za nim mężczyzna bacznie go obserwował. Kiedy pokrzywdzony włożył pieniądze do kieszeni bankomatu, napastnik wyjął mu je szybkim ruchem.

- Pokrzywdzony próbował go zatrzymać. Niestety sprawca trzymając łup zaatakował swoją ofiarę. Popchnął i przycisnął do ściany pokrzywdzonego, po czym rzucił się do ucieczki - mówi Iwona Kaszewska, rzecznik policji w Bełchatowie.

Na krzyki zareagowali przypadkowi świadkowie. Szybko zatrzymali złodzieja.Okazało się, że 26-letni zelowianin miał na swoim koncie jeszcze inne przestępstwo - usiłował ukraść portfel z pieniędzmi przy innym bankomacie w Zelowie.

Mężczyźnie, który wypłacał tam pieniądze, sprawca próbował wyrwać z reki portfel, w którym było 1000 złotych. Pokrzywdzony jednak się obronił, opisał też wygląd sprawcy, a śledczy od razu połączyli zdarzenia. Ustalono, że sprawcą był ten sam mężczyzna, którego 10 minut później ujęli świadkowie.

Mężczyźnie postawiono zarzut usiłowania i dokonania kradzieży rozbójniczej, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sąd Rejonowy w Bełchatowie zastosował wobec niego areszt na 3 miesiące.