Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porażka piłkarzy PGE GKS Bełchatów z mistrzem Kazachstanu

Paweł Hochstim
Trener Maciej Bartoszek może być zadowolony z postawy Rosjanina Pawła Komołowa
Trener Maciej Bartoszek może być zadowolony z postawy Rosjanina Pawła Komołowa fot. Dariusz Śmigielski
Aż dziwne, że jeszcze nikt nie wpadł na to, by na zagraniczne zgrupowanie zabierać z Polski sędziego. Nie ma tygodnia, by polscy trenerzy nie narzekali na tureckich czy cypryjskich arbitrów, którzy często psują mecze sparingowe. W czwartek ofiarą Cypryjczyka z gwizdkiem padli piłkarze PGE GKS Bełchatów.

Piłkarze trenera Macieja Bartoszka przegrali z mistrzem Kazachstanu Tobołem Kostanaj 1:2, a miejscowy arbiter podyktował przeciwko nim... trzy karne. Kazachowie wykorzystali tylko dwa.

Pierwszą jedenastkę Cypryjczyk podyktował już w 30 sekundzie meczu i gracze z Kazachstanu objęli prowadzenie. Już ta decyzja sędziego była kontrowersyjna, ale to, co zrobił w 38. minucie rozbawiło nie tylko bełchatowian, ale również graczy Toboła. Arbiter, mimo protestów graczy i trenera GKS, nie dał się przekonać, ale rywal z Kazachstanu wykazał się dużym poczuciem fair play i z jedenastu metrów lekko podał piłkę Łukaszowi Sapeli.

Ten swoisty "protest" graczy Toboła nie nauczył sędziego, że, by podyktować karnego, najpierw musi być faul lub zagranie ręką. Dziesięć minut po przerwie po raz trzeci w tym meczu wskazał na jedenasty metr, w równie kontrowersyjnych okolicznościach jak przed przerwą. Ale tym razem Kazachowie już skorzystali z prezentu i objęli prowadzenie 2:0.

Mimo porażki, bełchatowianie pokazali się z niezłej strony i mieli przewagę. Pięć minut przed końcem meczu wypożyczony z litewskiego Żalgirisu Wilno Paweł Komołow zdobył honorowego gola. To jego pierwsze trafienie dla bełchatowskiej drużyny.

Bartoszek dał pograć niemal wszystkim piłkarzom, którzy pojechali na zgrupowanie do cypryjskiej Ayia Napy. W składzie zabrakło tylko Jacka Popka, którzy narzeka na lekki uraz stawu skokowego i przeziębionego Brazylijczyka Marcusa Da Silvy. Po raz pierwszy w barwach GKS zagrali dwaj pozyskani tuż przed wyjazdem na Cypr piłkarze - Szymon Sawala i Maciej Mysiak. W wyjściowym składzie znaleźli się testowani gracze Egidijus Vaitkunas i Mariusz Kryszak, a także Paweł Buzała, który - przynajmniej w wersji na dziś - piłkarzem bełchatowskiej drużyny będzie dopiero 1 lipca. Jak już jednak informowaliśmy, szefowie klubu z Bełchatowa starają się wykupić Buzałę z Lechii Gdańsk jeszcze w trakcie zimowego okienka transferowego. Buzała spisał się w czwartek nieźle, choć nie wykorzystał bardzo dobrej okazji bramkowej.

Kolejny piłkarz GKS przedłużył wygasający w czerwcu kontrakt. Do końca sezonu 2012/2013 z bełchatowskim klubem związał się Grzegorz Kuświk.

PGE GKS Bełchatów - Toboł Kostanaj 1:2
Gol dla GKS: Paweł Komołow
GKS: Sapela (60, Budziłek) - Vaitkunas (46, Fonfara), Lacić (46, Mysiak), Drzymont (46, Wenger), Jarmuż (46, Tanevski) - Buzała (46, Wróbel), Kryszak (46, Bocian), Cetnarski (46, Komołow), Baran (46, Sawala), Zawodziński (46, Małkowski) - Kuświk (46, Żewłakow). Trener: Maciej Bartoszek.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto