Pisemnym egzaminem z języka polskiego blisko 1.300 uczniów z czternastu szkół w powiecie bełchatowskim rozpocznie dziś egzaminy maturalne.
Ostatnie kilkanaście dni przed egzaminem dojrzałości maturzyści mieli już wolne, ale i tak byli tacy, którzy w szkole się pojawiali, choćby na konsultacje. Długi majowy weekend dla setek maturzystów nie był czasem laby i odpoczynku.
- Niestety zamiast odpoczynku jest nauka, jakoś trzeba przecież zdać - mówi z uśmiechem Patrycja Grzesiak, z IV LO w ZSP nr 3 w Bełchatowie.
- Stres jest duży, tego właśnie się boję, że zjedzą mnie nerwy, bo ja się bardzo denerwuję - dodaje jej koleżanka Martyna Dłubak ze Szczercowa. Choć obie dziewczyny mają świadectwo z czerwonym paskiem, o maturze myślą z niepokojem. - Najbardziej obawiam się polskiego - podkreśla Martyna.
By zaliczyć egzamin dojrzałości trzeba zdać przedmioty obowiązkowe, czyli język polski, matematykę i język obcy. Ale zdanie matury to jednak nie wszystko, chodzi przecież o to, by zdać ją jak najlepiej i dostać się na wymarzone studia. Dlatego większość uczniów wybiera przedmioty dodatkowe.
- Chwalimy się tym, że mamy aż 15 przedmiotów rozszerzonych, których uczniowie nie muszą zdawać - mówi Joanna Zalejska, dyrektor I LO. - Uczniowie są w pełni świadomi tego, co chcą dalej robić, najczęściej zdają u nas po trzy, cztery, a są osoby, które nawet pięć dodatkowych przedmiotów - podkreśla.
Więcej czytaj w dzisiejszym wydaniu tygodnika "7 Dni Bełchatów".
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?