Policyjna specgrupa Speed biczem na piratów drogowych. Policjanci ruchu drogowego tropią piratów drogowych
Policjanci ze Speedu zaczęli od „mocnego uderzenia”, jakim był pościg – w piątek przed południem – za 20-letnim kierowcą bmw. Jechał zbyt szybko i został wytropiony na ul. Rokicińskiej w Łodzi. Wprawdzie zatrzymał się, ale... Kiedy policjanci podchodzili do 20-latka, ten nagle ruszył, wdepnął pedał gazu i zaczął uciekać na wschód w stronę Andrespola i Andrzejowa. Stwarzał spore niebezpieczeństwo, bowiem pędził slalomem wśród samochodów i brawurowo wymijał przechodniów na chodniku. Ten iście filmowy pościg zakończył się za przejazdem kolejowym w Andrzejowie, gdzie uciekinier stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze, uderzył w śmietnik i zatrzymał się. Okazało się, że 20-latek był trzeźwy, a uciekał dlatego, gdyż nie miał prawa jazdy. Specgrupę Speed, którą powołał komendant wojewódzki policji Andrzej Łapiński, utworzyli doświadczeni policjanci z sekcji zabezpieczenia autostrad Wydziału Ruchu Drogowego KWP w Łodzi i z miejskiej drogówki w Łodzi – w sumie 25 funkcjonariuszy. Do dyspozycji mają około 10 oznakowanych i nieoznakowanych radiowozów, wśród których są bmw najnowszej generacji. Ponadto jeżdżą na czterech oznakowanych i nieoznakowanych motocyklach typu bmw, honda i kawasaki. Jednak ich główną bronią są nie pojazdy, lecz wideoradary i wideorejestratory. Wydaje się, że przy takim „uzbrojeniu” piraci drogowi są bez szans.. Z jaką skutecznością działają policjanci? Czytaj na kolejnych slajdach