Do zdarzenia doszło na terenie gminy Bełchatów. Policjanci patrolujący drogę z Nowego Światu do Kurnosa zauważyli, że napowietrzna linia telekomunikacyjna biegnącą wzdłuż drogi została skradziona. Znalezione przez funkcjonariuszy na jednym z duktów świeże ślady opon samochodu i ciągniętego za nim przewodu prowadziły w głąb lasu. Policjanci podjęli pościg i po przejechaniu kilkuset metrów zauważyli srebrnego land rovera, ciągnącego ukradziony kabel. Na sygnał do zatrzymania złodzieje odczepili i porzucili ciągnięty łup, podejmując próbę ucieczki.
Mimo, że jechali autem terenowym, po trudnym terenie, nie zdołali uciec ścigającym ich funkcjonariuszom. Po kilkunastominutowym pościgu porzucili land rovera i zaczęli uciekać pieszo. Pogoń zakończyła się ujęciem 27-letniego mieszkańca gminy Drużbice. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. W pozostawionym samochodzie i wokół niego znaleziono liczne ślady kryminalistyczne, stanowiące niezwykle pomocny materiał dowodowy. Być może to właśnie zadecydowało, iż po kilkunastu godzinach do bełchatowskiej komendy stawił się 27-letni bełchatowianin, który stanął pod zarzutem dokonania, wraz z kolegą, kradzieży blisko 500 metrów przewodu telekomunikacyjnego, wartego około 10 000 złotych.
Bełchatowscy policjanci badają, czy duet podejrzanych nie ma na koncie innych, podobnych, przestępstw.
Obydwu 27-latkom grożą kary od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?