MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Pogłoski o kryzysie Skry przedwczesne

Paweł Hochstim
Michał Winiarski gratulował Mariuszowi Wlazłemu dobrej gry
Michał Winiarski gratulował Mariuszowi Wlazłemu dobrej gry fot. Dariusz Śmigielski
Jastrzębski Węgiel, Asseco Resovia Rzeszów i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - to zespoły, które chcą w tym sezonie zabrać siatkarzom PGE Skry Bełchatów mistrzostwo Polski. Bełchatowianie są już po meczach z najgroźniejszymi rywalami. Dwa z nich wygrali.

- Początek sezonu pokazał, że mamy problem z utrzymaniem koncentracji i poziomu gry przez cały mecz. Zresztą nie tylko my - mówi trener PGE Skry Jacek Nawrocki. W środowym meczu na szczycie PlusLigi z ZAKSĄ forma obu zespołów falowała. Ale Skra miała po swojej stronie atut, którym wygrywała już wiele meczów. Ten atut to Mariusz Wlazły, który zdobył 24 punkty, a w tie-breaku był nie do zatrzymania i skończył mecz asem serwisowym.

- W ostatnim secie wszystko kręciło się wokół niego. W ataku odpalał piłki z prędkością ponad 130 kilometrów na godzinę - nie krył uznania trener kędzierzyńskiej drużyny Krzysztof Stelmach.

Po porażce 1:3 w Rzeszowie zaczęto mówić, że Skra jest w kryzysie. Krytykowano zwłaszcza kadrowiczów, którzy byli na nieudanych mistrzostwach świata. W środę Wlazły i spółka pokazali, że pogłoski o kryzysie mistrzów Polski są zdecydowanie przedwczesne.

- Choć nie da się ukryć, że na razie nie gramy naszej najlepszej siatkówki. Ciekawe, jak będzie, gdy osiągniemy lepszy poziom - mówi Michał Bąkiewicz, który w środę znów grał bardzo dobrze. Jego forma jest dobrym przykładem falowania poziomu gry bełchatowian - tydzień temu w spotkaniu z Jastrzębskim Węglem dostał nagrodę jako najlepszy gracz, w sobotę w Rzeszowie spisał się fatalnie i już w pierwszym secie zszedł z boiska, a w środę znów grał bardzo dobrze.

- Najważniejsze, że po tym, jak przez pół godziny nie istnieliśmy, zdołaliśmy się podnieść i wygrać - dodaje Nawrocki.

Trener bełchatowskiej drużyny nie ma czasu, by nadrobić ze swoimi zawodnikami zaległości treningowe, bo terminarz spotkań jest przeładowany, a jego podopieczni przez cały sezon będą grali systemem środa - sobota.

Bohater Skry spodziewa się, że zmiana systemu PlusLigi oraz wzmocnienia czołowych zespołów sprawią, iż tak wyrównanych meczów będzie więcej.

- Takich spotkań jeszcze wiele przed nami. Początek ligi pokazuje, że wiele zespołów chce walczyć o mistrzostwo i wzmocniły się, by nas dogonić - mówi Mariusz Wlazły.

Meczem z ZAKSĄ bełchatowianie zakończyli serię najtrudniejszym spotkań i - jeśli nie zdarzy się nic niespodziewanego - do końca rundy nie powinni ponieść już porażki, a jest także prawdopodobne, że nie stracą punktu. W sobotę zagrają w Częstochowie z AZS, który jest wprawdzie na drugim miejscu w tabeli, ale jeszcze nie grał z wielką czwórką. Kolejni rywale są jeszcze łatwiejsi - Delecta Bydgoszcz, Indykpol AZS Olsztyn, Pamapol Wieluń i Politechnika Warszawa. To będą świetne okazje, by czołowi gracze wrócili do optymalnej dyspozycji przed rozpoczęciem rywalizacji w Lidze Mistrzów oraz przed Klubowymi Mistrzostwami Świata, które odbędą się w dniach 15-21 grudnia w katarskiej Dausze. Jak już informowaliśmy, Skra wywalczyła sobie miejsce w imprezie dzięki zdobyciu brązowego medalu w Lidze Mistrzów. Przed rokiem bełchatowianie wywalczyli w Katarze srebrny medal, przegrywając tylko z Trentino Volley. W tym roku mistrzowie Polski trafili do teoretycznie łatwiejszej grupy, bo o awans do półfinału walczyć będą z egipskim Al-Ahly Kair, irańskim Paykanem Teheran oraz katarskim Al-Arabi Dauha.

Przypomnijmy, że na platformie internetowej Kupbilet.pl trwa sprzedaż biletów i karnetów na mecze bełchatowskiej drużyny. Spotkania odbędą się w łódzkiej Atlas Arenie. Pierwszy mecz w Łodzi bełchatowski zespół rozegra 24 listopada, a ich rywalem będzie Trentino Volley. 8 grudnia mistrzowie Polski zmierzą się w Atlas Arenie z niemieckim VfB Friedrichshafen, a 12 stycznia z rumuńskim Rematem Zalau. Bilety kosztują od 30 do 120 złotych, ale organizatorzy przygotowali też do sprzedaży w atrakcyjnych cenach bilety rodzinne i grupowe oraz karnety.

PGE Skra sezon w Lidze Mistrzów rozpocznie 17 listopada wyjazdowym meczem z rumuńskim Rematem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto