Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Po co naczelnikom dwudniowa wizyta na poznańskich targach PolEko?

Ewa Drzazga
Po co naczelnikom poszczególnych wydziałów bełchatowskiego starostwa dwudniowa wizyta na poznańskich targach PolEko?

- Odwiedziłem dziś starostwo - alarmuje jeden z naszych Czytelników. - Okazało się, że prawie wszyscy naczelnicy są nieobecni, bo pojechali do Poznania. Dla mnie to nie jest normalna sytuacja. Czy zamiast na wycieczce na nasz koszt, nie powinni być wtedy w pracy?

Krzysztof Borowski, rzecznik bełchatowskiego starostwa, przyznaje, że na targach naczelnicy rzeczywiście byli obecni. Ale nie wszyscy. - Pojechała mniej więcej połowa spośród wszystkich naczelników - mówi Borowski. - To nie znaczy, że wydziały były sparaliżowane. Przecież na miejscu zostali pracownicy. Gdyby była taka konieczność, można się było z nimi skontaktować telefonicznie.

Borowski podkreśla, że pobyt na targach w Poznaniu nie był w żadnym wypadku okazją do wycieczki krajoznawczej.
- Szczycimy się tym, że jesteśmy powiatem ekologicznym i co roku uczestniczymy w targach PolEko, czasami też wystawiamy własne stoisko - dodaje rzecznik starostwa. - Podpatrujemy tam najnowocześniejsze rozwiązania z zakresu ekologii.

I, jak dodaje, obecność naczelników tych wydziałów, które z pozoru z ekologią nie mają wiele wspólnego, była uzasadniona. - Np. naczelnik wydziału oświaty miał tam okazję, żeby zdobyć wiedzę o działaniach prowadzonych w szkołach - dodaje Borowski.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto