Piłka kosztuje policję

Czy policja należy do najwytrwalszych i najhojniejszych sponsorów bełchatowskiego GKS? Choćby ze względu na sumy, jakie co roku wykładane są na zabezpieczenie piłkarskich imprez, mundurowi mogą spokojnie starać się o nadanie im takiego tytułu.
Klub zajmuje coraz niższe miejsca w pierwszoligowej tabeli, ale to (przynajmniej na razie) wcale nie przełożyło się na drastyczny spadek wydatków na ochronę imprez masowych w 2012. W ubiegłym roku zabezpieczano 38 takich przedsięwzięć, w tym 15 meczów piłkarskich, 18 meczów siatkówki i pięć imprez kulturalno-rozrywkowych. W sumie wydano na ich zabezpieczenie prawie 304 tys. zł. Do działań przy tej ochronie zaangażowano dokładnie 2 tys. 228 policjantów.
- Znakomita większość tej sumy to koszt zabezpieczenia meczów piłkarskich - przyznaje Sławomir Szymański, rzecznik bełchatowskiej komendy policji. - Większość policjantów, zabezpieczających imprezy masowe, to ci, którzy dbali o bezpieczeństwo właśnie na meczach.
Rok wcześniej, czyli w 2011 roku imprez masowych było 34. Meczów piłkarskich zabezpieczano dokładnie tyle samo, co w 2012 roku. Spotkań siatkarskich było 15, a do tego cztery imprezy o charakterze rozrywkowym. Wówczas na zabezpieczenie ich wydano ponad 354 tys. zł, z czego prawie 300 tysięcy na same imprezy sportowe. Policjantów zaangażować trzeba było 2 tys. 605.
Można szacować, że w 2012 roku na zabezpieczenie meczów sportowych wydano około 50 tys. zł mniej niż rok wcześniej. Różnica między kosztami zabezpieczenia meczów z 2011 i 2012 roku wynika m.in. z tego, że w ubiegłym roku tylko dwa mecze uznano za spotkania wysokiego ryzyka. W 2011 roku takich imprez było aż pięć.
Wyższe ryzyko automatycznie przekłada się na większą liczbę zaangażowanych policjantów i wyższe koszty ,,obsługi" takiej imprezy.
- Zawsze próbujemy dopasować liczbę policjantów do spodziewanego ryzyka zagrożenia - dodaje Szymański. - Każdy z meczów rozpatrujemy indywidualnie pod takim kątem.
Dla zobrazowania tego, w jakim tempie rosną policyjne wydatki, warto przypomnieć, że dwa lata temu, w 2010 roku, dla zabezpieczenia 37 imprez masowych (34 sportowe) potrzeba było 1312 policjantów. Koszty poniesione przez policję wyliczono ,,tylko" na 237 tys. zł.
W ubiegłym roku to, jak zabezpieczane są imprezy masowe w Bełchatowie, badała Naczelna Izba Kontroli. Inspektorzy wskazali na kilka błędów, związanych z drobnymi uchybieniami formalnymi (chodziło o termin zgłoszenia imprezy). Nie było zastrzeżeń, co do sposobu zabezpieczania imprez.