Do zdarzenia doszło kilka minut po godz. 22 w sobotę. Policjanci zauważyli na ul. 1 Maja seata cordobę, który jechał przysłowiowym zygzakiem. Na próbę zatrzymania kierowca zareagował ucieczką. Pościg nie trwał jednak długo, bowiem 31-letni bełchatowianin stracił panowanie nad autem na ul. Staszica i uderzył w przydrożny słup.
W wyniku uderzenia samochód się zapalił, jednak policjanci zdołali wyciągnąć z jego wnętrza kierowcę. Okazało się, że 31-letni mieszkaniec Bełchatowa miał 2,16 promila alkoholu.
Jakby tego było mało okazało się, że kierowca stracił wcześniej prawo jazdy, w wyniku przekroczenia limitu punktów karnych. Grożą mu dwa lata więzienia.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?