Pijane nastolatki nie były w stanie zejść z wiaduktu kolejowego. 13- i 14-latkę zabrało pogotowie

Pijane nastolatki na wiadukcie kolejowym w Bełchatowie

Az trudno uwierzyć, że 13-latka i 14-latka wypiły tyle alkoholu, że nogi odmówiły im posłuszeństwa. W środowy wieczór dziewczyny weszły na wiadukt kolejowy przy ulicy Wojska Polskiego w Bełchatowie. Jednak później okazało się, że samodzielnie nie są w stanie z niego zejść.

Dziewczyny były pijane, a nasyp kolejowy stromy, Na miejsce wezwano pogotowie, pojawiły się też trzy zastępy straży pożarnej.

- Wezwanie było dość niejasne - mówi Michał Wieczorek, rzecznik Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bełchatowie. - Z opisu wynikało iż dwie dziewczyny znajdują się gdzieś w trudno dostępnym miejscu, bez kontaktu. Na miejsce zadysponowaliśmy większe siły, nie wiedzieliśmy, czego się spodziewać.

Na szczęście strażakom udało się w porę przyjść z pomocą. Dziewczyny zniesiono po stromym nasypie na kocach i przekazano pracownikom pogotowia. Obie trafiły do szpitala.

W szpitalu policjanci porozmawiali z matkami obu dziewczynek, natomiast kontakt z nastolatki był niemożliwy. Pobrano od nich krew do badań na zawartość alkoholu.

Jak mówi Iwona Kaszewska, rzecznik policji w Bełchatowie, sprawa będzie badana pod kątem demoralizacji.

- Ustalimy, skąd te dziewczynki miały alkohol - mówi Iwona Kaszewska. - Gdzie go kupiły czy też, kto im go kupił - dodaje.

Sprzedaż alkoholu osobom nieletnim zagrożona jest karą do 2 lat pozbawienia wolności.